Muzeum im. Oskara Kolberga zaprasza na wyjątkową wystawę prac malarskich profesora Andrzeja Łobodzińskiego „W hołdzie dwóm wielkim Polakom: Fryderykowi Chopinowi i Oskarowi Kolbergowi”. Ekspozycja jest przykładem dwóch, zupełnie różnych technik malarstwa: abstrakcyjnego i akwarelowego.
– Wystawa, która uświetnia dzieło Fryderyka Chopina, to prace bardzo typowe, charakterystyczne dla całokształtu twórczości prof. Łobodzińskiego. To malarstwo abstrakcyjne. Zupełnie różne w charakterze są obrazy, akwarele, pejzaże, dedykowane Oskarowi Kolbergowi – informuje Katarzyna Markiewicz, kierownik Muzeum im. Oskara Kolberga.
Cykl obrazów poświęconych Fryderykowi Chopinowi to wyjątek w twórczości prof. Łobodzińskiego, twierdzi jego wieloletnia asystentka Danuta Wieczorek.
– Cykl obrazów, to w twórczości Andrzeja Łobodzińskiego wyjątek. On nigdy nie malował cykli. Natomiast kilka lat temu pod wpływem muzyki Chopina namalował cykl po raz pierwszy chyba – komentuje dr hab. Danuta Wieczorek, prof. Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi.
Zdaniem prof.Wieczorek cykl poświęcony Chopinowi wymagał odpowiedniego połączenia zmysłów. Inaczej natomiast prof. Łobodziński podszedł do cyklu dotyczącego Oskara Kolberga.
– O tamtych obrazach mówił, że właściwie to jest taka ścieżka obok drogi. I o ile to malarstwo abstrakcyjne, to główny nurt jego twórczości, o tyle malarstwo akwarelowe powstało najpierw chyba z zachwytu dzrzeworytami japońskimi, i na skutek pobytu u nas. Ponieważ mieszkamy na wsi – tłumaczy dr hab. Danuta Wieczorek.
Nadanie wystawom nadrzędnego tytułu „W hołdzie dwóm wielkim Polakom” to zabieg, który nie tylko zdradza osobisty stosunek artysty do twórczości Chopina i Kolberga, ale przede wszystkim ma także trafić do tych, którzy na co dzień nieco mniej interesują się sztuką.
– Ma również taki walor bardzo edukacyjny i wychowawczy. Popularyzujący i przypominający także o wielkich zasługach ważnych postaci, które pomimo upływu czasu inspirują tak wielkich artystów jak autor dziś eksponowanych prac – uważa Katarzyna Markiewicz.
Wystawę w Muzeum im. Oskara Kolberga w Przysusze będzie można oglądać do 10 września.