Dobiega końca trzeci tydzień treningów Radomiaka Radom przed startem rundy wiosennej. Zwieńczeniem będą dwa sobotnie mecze sparingowe: z ligowym rywalem, Siarką Tarnobrzeg i III-ligową Victorią Sulejówek.
Z przebiegu dotychczasowego okresu przygotowawczego zadowolony jest szkoleniowiec zielonych, Jerzy Cyrak.
– Należy powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Mieliśmy drobne problemy z boiskiem, bo jak były ujemne temperatury to murawa była dosyć twarda i śliska, ale czekamy na lepszą aurę. Jak podniesie się temperatura to mamy nadzieję, że boisko będzie lepsze. Jeśli chodzi o zawodników to uważam, że wszystko jest w porządku. Nie ma kontuzji, pojawiają się drobne infekcje, ale nie jest to coś co wyklucza ich z treningu – mówi Jerzy Cyrak, trener Radomiaka Radom.
W poprzednim tygodniu kontrakt z Radomiakiem podpisało trzech zawodników: Damian Szuprytowski, Jakub Wróbel i Bartosz Skowron. Jak mówi trener Cyrak, nowi piłkarze mają być wzmocnieniem zielonych w rundzie wiosennej.
– To są zawodnicy, na których bardzo nam zależało od dłuższego czasu. Ostatecznie udało nam się ich pozyskać i uznaję to za duży sukces. Są to piłkarze, którzy dawali jakość. Szuprytowski w swoim zespole, Wróbel może mniej grał, ale był w zespole ekstraklasowym i to pokazuje jego jakość. Skowron miał występy w I lidze i to też jest zawodnik, który wprowadza odpowiednią jakość. Dzięki temu wzrośnie jakość drużyny i rywalizacja, a to będzie dobrze służyć drużynie – dodaje Cyrak.
Kilka dni temu wyjaśniło się zamieszanie wokół portugalskiego skrzydłowego, Bruno Luza. Przypomnijmy, że 29-letni zawodnik w rundzie jesiennej grał w dwóch klubach: izraelskim Maccabi Ahi Nazaret i rumuńskim CS Luceafarul Oradea. Według obowiązujących przepisów FIFA Luz w sezonie 2017/2018 nie mógł zostać zgłoszony do gry w innym klubie. Ostatecznie Radomiak nie dostał zgody od FIFA na zgłoszenie zawodnika do gry w rundzie wiosennej, przez co Portugalczyk wrócił do Rumunii i w klubie z Oradei będzie występował na wiosnę.
– My wiedzieliśmy o tej sytuacji jaka była, liczyliśmy się z tym, że może się nie udać, ale robiliśmy wszystko, żeby odkręcić tę pierwszą umowę w Izraelu, bo tam zagrał tylko jeden mecz i to nie w całości. Klub robił wszystko, żeby w tej sytuacji prawnej zawodnik mógł u nas grać. Po przeanalizowaniu i tych wszystkich zabiegach nawet na szczeblu FIFY okazało się, że zawodnik jednak nie będzie mógł u nas grać – informuje szkoleniowiec zielonych.
Zamieszanie nie wpłynęło jednak na dalszą przyszłość Bruno Luza w ekipie ze Struga.
– Jesteśmy w dalszym ciągu zainteresowani tym zawodnikiem i tak jak było powiedziane i napisane, będzie naszym zawodnikiem od lipca – zapowiada Cyrak.
W zespole nie doszło do żadnych zmian kadrowych. Zmieni się to jednak w trakcie kilku najbliższych dni. Na wypożyczenie odejdzie do tej pory drugi golkiper drużyny – Filip Adamczyk.
– Filip na pewno odejdzie na wypożyczenie, dalszych zmian nie przewiduję. Mamy jednak jeszcze dużo czasu do startu i może będą jakieś kosmetyczne zmiany. Nie mamy jednak zaplanowanych zmian, na których nam bardzo zależy – mówi Cyrak.
Podsumowaniem trzeciego tygodnia przygotowań będą dwa mecze sparingowe, które Radomiak rozegra już w najbliższą sobotę. Zieloni zmierzą się z Siarką Tarnobrzeg i Victorią Sulejówek.
– Będziemy mogli podzielić piłkarzy na dwa składy, który okaże się silniejszy to zobaczymy po meczach – komentuje szkoleniowiec zielonych.
Mecz z Siarką rozpocznie się o godzinie 12, a z Victorią o godzinie 14. Obydwa spotkania zostaną rozegrane na sztucznym boisku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Chałubińskiego.