Poseł Mirosław Maliszewski złożył poprawkę do budżetu państwa na 2017 rok dotyczącą wsparcia przy utylizacji odpadów po dawnym pionkowskim zakładzie Pronit. Chodzi o ponad 850 ton niebezpiecznej nitrocelulozy. Zdaniem posła to państwo powinno zadbać o utylizację odpadów. Posłowie są jednak innego zdania, bo poprawkę odrzucili.
Chodzi o tereny po dawnych zakładach zbrojeniowych Pronit. W 2015 roku pracownicy Wojskowego Zakładu Techniki Uzbrojenia odkryli niebezpieczne odpady. O wsparcie dotyczące ich usunięcia zaapelował na konferencji prasowej poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Mirosław Maliszewski, który stwierdził, że Pionek nie stać na usunięcie odpadów.
– Nie znam takiego samorządu na naszym terenie, który byłby w stanie na jedno z zadań, nie bezpośrednio inwestycyjne, wyasygnować kwotę 1,7 mln zł. To jest ogromne obciążenie dla budżetu samorządu – mówił poseł Mirosław Maliszewski.
Według szacunków usunięcie 850 ton odpadów to koszt ponad 8,5 mln zł. 80% tej kwoty ma ponieść Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ale żeby uruchomić tę promesę, Pionki muszą znaleźć właśnie 1 700 000 zł. Stąd apel samorządowców Pionek i posła Maliszewskiego do pozostałych parlamentarzystów o zwrócenie uwagi na śmiertelne niebezpieczeństwo, jakie niesie za sobą nieusunięcie odpadów.