Rozpoczęła się zbiórka książek, które trafią do Polaków na Białorusi. Inicjatorem zbiórki jest Michał Pawiński z Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, który chce przekazać ponad 1000 książek pozyskanych ostatnio ze Stowarzyszenia św. Ojca Pio. Stowarzyszenie chciało zmniejszyć i uporządkować swoje zbiory przy okazji m.in. budowy hospicjum w Alojzowie.
– Zaproponowałem, że można te książki przekazać osobom, które by ich potrzebowały. Myślałem tutaj o Polakach na dawnych kresach – mówi Michał Pawiński, z radomskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich.
Michał Pawiński swoim pomysłem podzielił się m.in. z posłem Robertem Mordakiem i przedstawicielami Kukiz ’15. Tu narodził się pomysł zbiórki i powiększenia kolekcji, która ma być przekazana Polakom na Białorusi.
– Chcielibyśmy zaapelować do mieszkańców naszego miasta i regionu o to, żeby ten księgozbiór powiększyć. Wielu z nas posiada w domach, czy w bibliotekach, nawet w instytucjach jakieś książki, które już nikomu nie są potrzebne, a stanowią bardzo cenny nabytek dla Polaków za naszą wschodnią granicą – zauważa Robert Mordak, poseł Kukiz ’15.
Do zbiórki już włączyło się kilka organizacji i darczyńców prywatnych. Książki po zakończeniu zbiórki trafią do Polskiej Macierzy Szkolnej w Witebsku na Białorusi. Wszelkie informacje na temat zbiórki dostępne są w biurze poselskim posła Roberta Mordaka.