Władze Mazowsza chcą przyłączenia województwa mazowieckiego do unijnego programu „Polska Wschodnia”. Chodzi o przyłączenie w nowym programie unijnym na lata 2020-2027.
– W interesie Polski i w interesie Mazowsza jest to, aby ta słabiej rozwnięta część, czyli te 32 powiaty pozametropolitalne dalej były objęte wsparciem w ramach polityki spójności. Musimy na poziomie europejskim przekonać Unię, że ten program dalej jest potrzebny. No i tu mamy argumenty, bo mimo, że w części wschodniej Polski zrobiliśmy olbrzymi postęp, to jednak potrzeby w dalszym ciągu są – mówi Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.
Obowiązujący w latach 2007-2013 a także w latach 2014 – 2020 program Polska Wschodnia to możliwość unijnego wsparcia rozwoju społeczno-gospodarczego 5 województw: lubelskiego, podlaskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Dzięki dużym pieniądzom płynącym przez ten dodatkowy program najbardziej zaniedbane gopsodarczo obszary rozwijają się szybciej. Teraz marszałek Struzik argumentuje, że przyłączenie do programu województwa mazowieckiego przyniosłoby korzyść całej Polsce.
– Tutaj proszę państwa gra się toczy o niebagatelną kwotę nie tylko dla Mazowsza, ale również dla polski. Bo jeśli w tej metodologii podziału pieniędzy uwzględnimy tę część słabiej rozwiniętą, gdzie zamieszkuje 2,5 mln naszych obywateli, wspólnoty mazowieckiej na ponad 4/5 powierzchni no to jest szansa na dodatkowe pieniądze między 3 a 4 mld Euro jeśli chodzi o Polskę i o Mazowsze – dodaje Struzik.
Zdaniem Adama Struzika sytuacji nie pomaga – nienajlepsza jak się wyraził marszałek – sytuacja Polski w Unii Europejskiej.
– Wierzę głęboko, ze dzisiejsza wizyta pana premiera w Niemczech też może nas przybliży do jakichś sensownych rozwiązań, dialogu. Mam nadzieję, ze Polska i Polacy nie zostaną ukarani za tę całą sytuację.
Zdaniem władz województwa Mazowsze nie mogło przystąpić do programu wcześniej. Statystycznie województwo mazowieckie uznawane było za całość, a PKB województwa z Warszawą w przeliczeniu na mieszkańca przekroczyło 90% średniej unijnej, mimo, że wiadomo było, że np. takie regiony jak radomski dużo wolniej się rozwijają. Adam Struzik stwierdził także w 2006 r. te sytuacji nie pomagał także ówczesny rząd.
– Struktury unijne, struktury europejskie widziały Mazowsze jako jeden region. Jako ten NUTS 2. I my już wtedy mieliśmy wskaźniki, które nas przybliżały do tych parametrów polski wschodniej. Myśmy przekonywali, zwłaszcza w perspektywie 2007-2013, konkretnie w 2006 r., wiadomo kto wtedy sprawował rządy w Polsce, ale nie było dostatecznych argumentów żeby przekonać.
Tylko w latach 2014 – 2020 5 województw otrzymało ponad 2 mld euro z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Pieniądze te przeznaczone są na rozwój innowacyjnej przedsiębiorczości oraz na ważne, z punktu widzenia spójności i dostępności terytorialnej makroregionu, inwestycje w komunikację miejską, drogi i kolej.