Użytkownicy ogródków działkowych mogą bez przeszkód korzystać z własnych ujęć wody bez groźby wysokich kar finansowych.
Długo wyczekiwane spotkanie przedstawicieli Polskiego Związku Działkowców (PZD) z kierownictwem Wód Polskich (WP) przyniosło ulgę wielu miłośnikom zieleni.
Kara liczona w tysiącach
W związku z problemami prawnymi związanymi z korzystaniem z indywidualnych ujęć wody na działkach, zwanych „abisynkami”, PZD podjął działania na rzecz zmiany przepisów. Działania te są odpowiedzią na potencjalne kary, które mogłyby wynieść nawet do 5000 zł.
Obecnie, zgodnie z Prawem wodnym z 2017 roku, korzystanie ze studni wymaga uzyskania pozwolenia wodno-prawnego, z wyjątkiem poboru wody na potrzeby własne do 5 m³ dziennie, co dotyczy wyłącznie właścicieli nieruchomości.
Działkowcy mogą odetchnąć
W kwietniu br. odbyło się spotkanie przedstawicieli Polskiego Związku Działkowców z kierownictwem Wód Polskich. W spotkaniu wzięli udział Eugeniusz Kondracki, prezes PZD, oraz Joanna Kopczyńska – prezes WP.
Rozmowy zainicjowane w odpowiedzi na medialne doniesienia i interwencje działkowców zaowocowały zapewnieniem, że działkowicze nie powinni obawiać się radykalnych działań ze strony Wód Polskich. Mimo to PZD podkreślił potrzebę dalszych działań legislacyjnych, aby unormować sytuację prawną dotyczącą indywidualnych ujęć wody na działkach.
Zmiany są potrzebne
Rodzinne ogrody działkowe są ważnym elementem życia wielu rodzin, zapewniającym miejsce do wypoczynku i upraw. Dostęp do wody jest kluczowy dla ich funkcjonowania.
Obecne regulacje, wymagające pozwolenia wodno-prawnego nawet na małe, indywidualne ujęcia wody, są uciążliwe i mogą prowadzić do sytuacji, w której wielu działkowców zrezygnuje z korzystania z wody z obawy o wysokie kary. Propozycja nowelizacji prawa wodnego, przedstawiona przez PZD, ma na celu ułatwienie korzystania z abisynek, ograniczenie biurokracji oraz ochronę interesów działkowców przed karami.