Podczas poniedziałkowej sesji rady miejskiej radni zaakceptowali m.in. zmiany w budżecie miasta, wysłuchali także wiadomości na temat skutków wprowadzenia reformy oświaty w radomskich szkołach. Jednak w pewnym momencie debatę zdominowały wyjaśnienia dowództwa 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego co do organizacji tegorocznych obchodów Święta Wojska Polskiego.
A wszystko zaczęło się od tego, że uroczystości zorganizowano 11 sierpnia, a nie 15 sierpnia. Zdaniem radnego Sobieraja było to nie do zaakceptowania i w tej sprawie napisał list do Ministerstwa Obrony Narodowej. Jednak jak przekonywał płk Jan Skowroń, jednostka nie miała wyboru i musiała zorganizować obchody kilka dni wcześniej.
– W tym roku, w dniu 15 sierpnia były organizowane decyzją Ministra Obrony Narodowej obchody centralne Święta Wojska Polskiego w Warszawie. W tych obchodach uczestniczył nasz sztandar wraz z pocztem sztandarowym. I z tego tytułu, że bez sztandaru trudno zapewnić obchody święta zgodnie z ceremoniałem wojskowym, podjęliśmy decyzję o organizacji Święta Wojska Polskiego w dniu 11 sierpnia – powiedział płk Jan Skowroń, dowódca 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu.
Oprócz tego radny Andrzej Sobieraj uznał, że na obchodach pojawili się praktycznie tylko politycy Platformy Obywatelskiej i organizacji postkomunistycznych. Z taką opinią nie zgadza się dowódca 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego.
– Rozesłaliśmy około 200 zaproszeń. Uwzględnieni byli wszyscy przedstawiciele władz lokalnych i wszystkich partii politycznych, organizacji proobronnych, społecznych. Dodam tylko, że ta lista była konsultowana z urzędem miejskim i chyba nikt nie powinien się poczuć dotknięty, że nie był zaproszony – dodał płk Jan Skowroń.
Obszerne wyjaśnienia ze strony wojskowej nie usatysfakcjonowały radnego Andrzeja Sobieraja.
– Wojsko nie dało konkretnej odpowiedzi. Po prostu naszego zażalenia nie potrafią zrozumieć ci, którzy nie czuli pałek na swoim karku w momencie, gdy te święta były zakazane, a my byliśmy ich uczestnikami – stwierdził Andrzej Sobieraj, radny niezależny.
Jednocześnie radny Sobieraj uważa, że przedstawiciele armii powinni być obecni również podczas uroczystości miejskich związanych ze Świętem Wojska Polskiego, które zorganizowano 15 sierpnia.
– Można było to pogodzić. Wystarczyłoby, że byłaby niewielka grupa dwóch, trzech, którzy by podnieśli sztandar na maszt, wypowiedź któregoś oficera Wojska Polskiego. Brak ich był odczuwalny i to bardzo. Nieudolne wejście straży miejskiej. Jednym słowem to święto było żenujące, stąd nasza krytyka i ona się będzie powtarzała ilekroć nie będą szanowali świąt narodowych – zakończył Andrzej Sobieraj.
Przypomnijmy, że obchody, które zostały zorganizowane 11 sierpnia składały się pikniku dla najmłodszych, podczas którego można było obejrzeć sprzęt wykorzystywany przez wojsko oraz części oficjalnej, której elementem była msza święta.