W czwartek prezesi radomskich stowarzyszeń: Radomian Razem, Wspólnoty Samorządowej, Radomskiego Samorządu Obywatelskiego oraz Bezpartyjnych Radom podpisali porozumie ws. wspólnego startu w wyborach samorządowych.
Na razie nie ustalono, jaką nazwę będzie miał nowy podmiot. Wiadomo natomiast, że przedstawiciele stowarzyszeń będą chcieli uzyskać poparcie m.in. tych mieszkańców Radomia, którzy dotychczas nie brali udziału w wyborach, lub są zawiedzeni dotychczasowymi działaniami polityków.
– 45 procent wyborców jest zdania, że nie ma swojego przedstawicielstwa we władzach. To znaczy, że oddając głos czują się albo zawiedzeni albo oszukani albo się po prostu pomylili. My tutaj stawiamy siebie jako ofertę, że jesteśmy ludźmi wiarygodnymi, z pewnymi dokonaniami, mamy swój dorobek zawodowy, społeczny, trochę polityczny i nasza wiarygodność na tym ma polegać – powiedział Ryszard Fałek, prezes Stowarzyszenia Wspólnota Samorządowa.
Prezesi stowarzyszeń chcę przede wszystkich odpartyjnić samorząd i Radę Miejską w Radomiu.
– Jak destrukcyjny wpływ partyjność ma na działanie rady miejskiej widzimy wszyscy. Sposób debatowania nad budżetem miejskim dał nam wszystkim obraz tego, jak partyjność ma duży wpływ. Podając przykład: były radny Platformy Obywatelskiej, który w grudniu głosuje za budżetem, po miesiącu będąc pod wpływem PiS-u głosuje przeciwko budżetowi – dodał Robert Dębicki, prezes Stowarzyszenia Bezpartyjni Radom.
– Uważamy, że apolityczność samorządów jest podstawą jego funkcjonowania. Nie może być tak, że ideologie polityczne zakłamują racjonalizm przy podejmowaniu decyzji na rzecz mieszkańców miasta Radomia i na rzecz miasta – uzupełnił Kazimierz Woźniak, prezes Stowarzyszenia Radomianie Razem.
Jarosław Kowalik, prezes Radomskiego Samorządu Obywatelskiego zapowiedział, że celem nowego podmiotu na radomskiej scenie politycznej będzie także odpartyjnienie urzędów oraz innych jednostek i spółek miejskich
– Innym czynnikiem rozwojowym tej przedsiębiorczości jest również apolityczność kadr. Jak wiemy, partie polityczne muszą swoim członkom zrewanżować się niejako za swoją wierność, za swoje zasługi i mianują z klucza partyjnego wielu dyrektorów, wielu prezesów. I niestety widać to po efektach działania urzędu miejskiego. Ten urząd nie tylko w tej, ale i w poprzednich kadencjach, przede wszystkich w poprzednich kadencjach był zawłaszczony przez partie polityczne – zakończył Jarosław Kowalik, prezes Stowarzyszenia Radomski Samorząd Obywatelski.
Na razie nie podjęto decyzji, kto będzie kandydatem na prezydenta Radomia z ramienia stowarzyszeń, które zdecydowały się na porozumienie. Wkrótce mamy poznać program wyborczy nowego podmiotu.