Nie milkną echa lipcowych wzrostów cen wody w Radomiu i w kilku gminach ościennych. Przypomnijmy, że wiosną zgodnie z nowymi przepisami Wodociągi Miejskie złożyły wniosek do Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” o zatwierdzenie proponowanych nowych stawek. Ostatecznie 5 lipca nowe stawki wody weszły w życie. 13 lipca radni PiS na konferencji prasowej odpierali oskarżenia, że to rada miejska stoi za podwyżkami cen wody i zaapelowali do prezydenta o ich obniżenie. 16 lipca w wywiadzie radiowym prezydent powiedział, że „Cena wody w Polsce generalnie wzrosła i w związku z tym, miasto i wodociągi są w fazie wielkich inwestycji, ale pełną odpowiedzialność za podwyżki ponoszą posłowie i narodowy operator jakim są Wody Polskie.” (źródło: Radio Rekord, wyp. z dn. 16.07.2018 r. – przyp. red.)
W czwartek przedstawiciele Wód Polskich tak odnieśli się m.in. do tej wypowiedzi:
– W kilku miastach pojawiły się informacje wygłaszane ustami ich włodarzy, że to Wody Polskie podniosły stawki za wodę, i że stawki za wodę i ścieki wzrosły w tych miejscowościach, bo powstał rządowy regulator, który wymusił wprowadzenie podwyżek. To jest nie tyle mijanie się z prawdą. To jest zwykłe kłamstwo. Wody Polskie tylko weryfikują, sprawdzają i zatwierdzają – stwierdził Sergiusz Kieruzel, rzecznik PGW Wody Polskie.
– Dziwnym jest fakt, ze przez ten cały czas procedowania taryfy dla Radomia pan prezydent nie raczył ani razu wnieść jakiejkolwiek uwagi dotyczącej taryf – dodał Łukasz Gojke, dyrektor regionalnego zarządu PGW Wody Polskie w Warszawie.
W piątek prezydent Witkowski tak odniósł się do roli, jaką Wody Polskie pełnią zatwierdzając propozycję Wodociągów Miejskich.
– Co oznacza „zatwierdza”? To znaczy, że akceptuje lub nie akceptuje i taką decyzję posiadamy. Wody Polskie zatwierdziły nową taryfę, która obowiązuje od 5 lipca. Czyli to de facto narodowy operator po zbadaniu wniosku, który złożył pan prezes Trzeciak doszedł do wniosku, że ten poziom cen jest właściwy, i że te podwyżki nie są drastyczne, a potem zatwierdził naszą taryfę na wodę – powiedział Radosław Witkowski.
Fakty są więc takie, że od pierwszych dni lipca woda w Radomiu jest droższa. Jak wyliczył prezydent Radomia – średnio miesięcznie każdy mieszkaniec miasta zapłaci o złotówkę więcej. W piątek prezes spółki Wodociągi Miejskie tłumaczył podwyżki między innymi inflacją i działaniami inwestycyjnymi spółki.
– Te podwyżki wynikają między innymi ze wzrostów kosztów energii elektrycznej, amortyzacji, zainwestowania. My do końca realizacji tego projektu (projekt unijny – przyp. red) zainwestujemy w sieci radomskie, w oczyszczalnie, w ujęcia wody ponad 700 mln zł. Z tych pieniędzy potrzebny jest udział własny środków, które pochodzą z amortyzacji – stwierdził Leszek Trzeciak.
Przypomnijmy, że po podwyżkach za metr sześcienny wody płacimy teraz 22 grosze więcej niż dotychczas, a za odbiór takiej samej ilości ścieków o 24 grosze więcej niż do tej pory. Zatwierdzone stawki mają obowiązywać przez kolejne dwa lata.