Ulica Witolda Małcużyńskiego w Radomiu będzie zmodernizowana. Taką decyzję na wtorkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Radomiu jednogłośnie podjęli radni.
– Mówiliśmy, że wraz z możliwością pojawienia się środków będziemy chcieli tę drogę wpisać do budżetu. Te możliwości się pojawiły. Oszczędności, dofinansowanie, które otrzymaliśmy na realizację innego zadania pozwoliło nam wyasygnować kwotę 3,5 mln zł i ta droga będzie budowana już w roku 2018 i 2019 – powiedział Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia.
Wiceprezydent Frysztak poproszony o komentarz do głosowania stwierdził, że najważniejsi są mieszkańcy Radomia, ale dodał także, że…
– Tak naprawdę żadne polityczne, PiS-owskie gierki nie powinny brać udziały w merytorycznych decyzjach. Tak jak mówiłem wielokrotnie, szkoda opóźnienia przy radomskim programie drogowym. Ale widzę, że radny Szary, radny Pszczoła i radny Wójcik częściowo poszli po rozum do głowy i nie blokują rzeczy, które są ważne dla mieszkańców – stwierdził Konrad Frysztak.
Odmiennego zdania byli jednak wspomniani przez wiceprezydenta radni.
– Projekt uchwały został przygotowany na wniosek Marcina Kacy. Marcin Kaca chodził za tym, bo nie dało się tego wprowadzić . Prezydent podjął decyzję, że przygotuje na sesję i jednogłośnie radni podjęli uchwałę, że zagłosują. Ja nie rozumiem tutaj jakiejkolwiek gry politycznej, gdzie ta gra jest, w którym miejscu? – pytał Dariusz Wójcik z PiS.
– Ulica Małcużyńskiego również była wpisana w radomski program drogowy i mieszkańcy zrozumieli, że droga o wartości 3,5 mln zł nie będzie mogła być zrobiona w programie, gdzie jest 69 ulic czy więcej nawet – 80 ulic za 8 mln zł. W związku z tym wywalczyli sobie, że ta inwestycja będzie finansowana oddzielnie z budżetu – powiedział Marek Szary, radny PiS.
Ul. Małcużyńskiego będzie przebudowywana z budżetu miasta, a ze środków pozyskanych np. w ramach narodowego programu przebudowy dróg lokalnych lub funduszy unijnych. Zdaniem radnego Pszczoły władze miasta powinny sięgnąć właśnie po pieniądze zewnętrzne, a tego na razie nie zrobiły.
– Jeżeli władze nie złożyły do dzisiaj, lub nie złożą wniosków o pieniądze „zewnętrzne”, to mam prawo ich nazwać trutniami, jak nazywam się ja Pszczoła. Oni są trutniami i szkodnikami miasta Radomia. Nie wykorzystują szans, jakie daje np. budżet państwa. Ta ulica zakwalifikowana jest przecież jako powiatowa – stwierdził radny Jan Pszczoła.
Modernizacja Małcużyńskiego zakłada m.in. odwodnienie, położenie nowej infrastruktury podziemnej, nowe oświetlenie, powstanie chodników i asfaltu. Zgodnie z założeniami władz przebudowa ma się zakończyć w przyszłym roku.