To będzie wyjątkowa impreza muzyczna. Przez trzy dni Radom stanie się stolicą jazzu tradycyjnego. A wszystko za sprawą kolejnej edycji Cafe Jazz Festival. Pierwsze przygotowania do imprezy rozpoczną się 15 sierpnia.
– Wiąże się to z tym, że przyjeżdża ponad sto kamperów Z Europy. Z Francji, Niemiec, Czech, Słowacji, Estonii. Większość będzie naszych kamperów. Miasteczko zacznie się budować od środy popołudniu. W czwartek mamy takie imprezy integracyjne, a w piątek o godz. 15 rozpoczynamy w muszli koncertowej w parku miejskim – powiedział Mirosław Kalinin, współorganizator Cafe Jazz Festival.
O godz. 15.45 deptakiem przejdzie parada nowoorelańska. Natomiast o godz. 19 impreza przeniesie się nad zalew na Borkach, gdzie nastąpi jej oficjalne otwarcie.
– Będą gwiazdy wielkiego formatu. Poza krajową czołówką będzie Gunhilda Carling, to jest gwiazda ze Szwecji. Będzie Breckenridge ze Stanów Zjednoczonych, kilku muzyków z Anglii. I cała czołówka polskiego jazzu tradycyjnego – dodał Mirosław Kalinin.
Kolejne koncerty zaplanowano na sobotę i niedzielę. Jak mówią organizatorzy Caffe Jazz Festival, cała impreza powstała dzięki pasji i miłości do tego gatunku muzyki.
– Cała impreza powstała z naszej pasji do jazzu tradycyjnego. Jeździliśmy od lat do Iławy na „Złotą tarkę”. I pomyśleliśmy, dlaczego nie stworzyć czegoś w Radomiu. Spróbowaliśmy, wyszło, władze miasta są życzliwe. Może to będzie stała już impreza . Taką mamy nadzieję – zakończył Andrzej Zimniak, współorganizator Cafe Jazz Festival.
Więcej szczegółów dotyczących imprezy jest dostępnych na stronie internetowej www.cafejazz.eu.