Już w piątek premiera spektaklu „Napis” w Teatrze Powszechnym im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Akcja sztuki toczy się w jednej z porządnych dzielnic Paryża, do której wprowadza się młode małżeństwo. Spokojne życie lokatorów w pewnym momencie zostaje zakłócone.
– I tu zaczyna się piekło, okazuje się, że ten tytułowy obelżywy napis, który określa młode małżeństwo z każdą minutą spektaklu, zwłaszcza w jego drugiej części może dotyczyć wszystkich sąsiadów – powiedział Krzysztof Babicki, reżyser spektaklu „Napis”
Zdaniem reżysera spektaklu, Krzysztofa Babickiego, sztuka może być także ostrzeżeniem przed różnego rodzaju uprzedzeniami, jakie występują w życiu społecznym.
– Myślę, że to jest sztuka, która pokazuje zagrożenia wszelkich przerysowań, wszelkich skrajności dotyczących takich czy innych postaw, a tym bardziej, kiedy próbujemy swoje poglądy narzucić innym, ma być tak, a nie inaczej, dotyczy sąsiadów, jak i samego bohatera. I w tym momencie zaczyna się opowieść o granicach, kiedy kończy się tolerancja, a zaczyna głupota – oznajmił Krzysztof Babicki, reżyser spektaklu „Napis”.
Jak przekonuje reżyser, spektakl to także nie lada wyzwanie dla aktorów, a brawurowe monologi przeplatają się z dużą dawką humoru.
– Mam nadzieje, że to będzie taka uczta dla aktorów, bo eksperyment polega na tym, żeby pokazać bardzo dyskusyjne, palące, dzielące społeczeństwo problemy, na tym polega nowoczesność, a nie na tym by stwarzać bełkotliwe, głupie role. Mam nadzieję, że te role zainteresowały aktorów, że zagrają to bardzo dobrze a widzowie będą chcieli się przyjrzeć tej komedii. Myślę, ze wszyscy zobaczymy pewne śmieszności – dodał Krzysztof Babicki, reżyser spektaklu „Napis”
Premiera już spektaklu w piątek, 14 września o godz. 19 na Scenie Kameralnej w Teatrze Powszechnym w Radomiu. Więcej informacji na temat sztuki można znaleźć na stronie internetowej www.teatr.radom.pl