To były sceny niczym z filmu sensacyjnego. W poniedziałek wieczorem radomscy policjanci prowadzili pościg za kierowcą busa, który spowodował trzy kolizje. W trakcie pościgu zostało rannych dwóch funkcjonariuszy.
Do kolizji doszło na ulicach Niedziałkowskiego, 25 Czerwca i Curie – Skłodowskiej. W jednej z nich został uszkodzony autobus komunikacji miejskiej.
– O godz. 21.30 podjechałem tutaj na przystanek, otworzyłem drzwi, ludzie wsiadali, wysiadali i poczułem uderzenie w lewy bok. Spojrzałem w lusterko, zauważyłem niebieskiego vw Transportera. Przed autobusem zobaczyłem, że zaczyna uciekać. Spisałem numery, zgłosiłem dyspozytorowi, no i odjechał – powiedział Paweł Smagorzewski, kierowca autobusu.
W pościg za kierowcą busa ruszyli policjanci.
– Mężczyzna kierujący vw nie reagował na sygnały policjantów. Doszło do zdarzenia drogowego z udziałem radiowozu. Drugi radiowóz, który próbował udaremnić jazdę temu mężczyźnie zatrzymał już kierującego. To 24-latek, mieszkaniec gminy Przytyk. Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. Pobrano krew na zawartość alkoholu oraz środków odurzających – poinformował Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.
Kierowca busa przebywa w szpitalu, podobnie jak dwaj policjanci, którzy zostali ranni w trakcie pościgu.