Do końca października Caritas Diecezji Radomskiej przyjmuje wnioski o przyznanie paczek żywnościowych wydawanych w ramach Programu Operacyjnego Pomocy Żywnościowej. Paczki są darmowe, zawierają najważniejsze produkty spożywcze, a mimo to wciąż jest mało chętnych do skorzystania z pomocy. Dlatego dyrekcja radomskiego Banku Żywności apeluje o zgłaszanie się uprawnionych osób.
Paczka przyznawana w ramach programu zawiera 13 produktów. Są to m.in. makaron, ryż, mleko, cukier czy szynkę drobiową. Tegoroczna edycja programu rozpoczęła się w drugiej połowie sierpnia.
– Od drugiej połowy sierpnia zaczęliśmy przyjmować dostawy produktów żywnościowych gwarantowane umową. Mamy w tej chwili przyjętych już 9 asortymentów, aczkolwiek to są dostawy systematycznie prowadzone – mówi Krzysztof Sokołowski, dyrektor Banku Żywności w Radomiu.
Podobnie jak w latach ubiegłych tak i w tym roku w akcję włączyła się radomska Caritas. W jej siedzibie do końca października można składać wnioski o skorzystanie z pomocy w ramach POPŻ.
– Osoby, które chcą uzyskać taką pomoc w postaci paczek żywnościowych, muszą najpierw zgłosić się do swoich ośrodków pomocy i tam z odpowiednim skierowaniem zgłaszają się do nas. Jest też oczywiście pewien wymóg, który te osoby muszą spełnić. Jest to wymóg finansowy – informuje ks. Damian Drabikowski, wicedyrektor Caritas Diecezji Radomskiej.
Dochód osób ubiegających się o tę formę pomocy nie może przekroczyć 951 zł, natomiast w wypadku rodzi próg ten wynosi 771 zł na każdego członka rodziny. Do tej pory radomska Caritas przyjęła ok. 2 tys. wniosków. Na początku roku radomski Bank Żywności musiał zdecydować, ilu osobom udzieli pomocy. Dyrektor placówki zadeklarował, że będzie to 23,5 tys. osób. Okazało się jednak, że w tym roku potrzebujących jest mniej.
– Mamy niedobór w stosunku do deklarowanej ilości. Niedobór ten wynosi około 5 tys. 300 osób. I z żalem informuję, że Radom w stosunku do roku ubiegłego to -3 tys. osób, w terenie pozostałe – wylicza Krzysztof Sokołowski, dyrektor Banku Żywności w Radomiu.
I tu rodzi się problem, bo jeśli bank nie wywiąże się z deklaracji to w przyszłym roku może liczyć na mniejszą pomoc. Dlatego dyrektor banku apeluje o zgłaszanie się wszystkich uprawnionych osób do instytucji charytatywnych, które przyjmują wnioski. Pierwsze paczki w ramach programu są już wydawane. Koniec akcji przewidziany jest na kwiecień 2017 roku.