Publiczna Szkoła Podstawowa nr 28 w Radomiu była ostatnio areną zmagań szermierzy. Wszystko za sprawą pokazu szermierki przygotowanego przez trenera tej dyscypliny, Pawła Murawskiego. Zgromadzona publiczność mogła nie tylko obejrzeć efektowny pokaz, ale również poznać fachową, teoretyczną i praktyczną wiedzę o tej dyscyplinie sportu.
Organizatorzy przygotowali atrakcyjną ofertę. Oprócz aktualnych odmian szermierki mogliśmy również zobaczyć walki, które obecnie są już nieco zapomniane.
– Pokaz szermierki klasycznej, czyli szabla sportowa, floret, pewne elementy szpady i czwarta dyscyplina szermiercza, która lekko została zapomniana, czyli sportowa szermierka na bagnety karabinem szermierczym oraz coś z dalekiego kraju, a mianowicie tajemnicza walka, która nazywa się Jukendo i to jest walka na bagnety, ale w wydaniu japońskim – mówi Paweł Murawski, trener szermierki.
Publiczność licznie wypełniła salę w PSP nr 28.
– Jeździmy po całej Polsce i z tego co obserwuję po zachowaniu publiczności to pokazy cieszą się popularnością. Są to dla nich rzeczy ciekawe, dotąd niespotykane także my popularyzujemy to co jest niespotykane, rzadkie i spotka się to z pozytywnym oddźwiękiem – dodaje Marcin Tuzinek, członek grupy rekonstrukcyjnej.
Pokaz nie był przypadkowy. Kilkadziesiąt lat temu w Radomiu istniały kluby szermiercze.
– W latach 50-tych i do połowy lat 60-tych w Radomiu działały aż 3 kluby szermiercze. Udało nam się ściągnąć zawodników, już starszych panów, którzy opowiedzą o tym na sam koniec jako „kropka nad i”, a może jeszcze coś pokażą i będziemy mogli się od naszych kolegów wiele nauczyć – informuje Murawski.
Jednym z byłych zawodników jest Andrzej Mędrzycki.
– Jest to bardzo piękna dyscyplina, ucząca szczególnej szlachetności, dobrego refleksu, a przede wszystkim jest sportem, który kształtuje charaktery.
O ogromnym znaczeniu szermierki jako sportu świadczy między innymi fakt, że szermierka jest jedną z pięciu dyscyplin, które do tej pory były rozgrywane we wszystkich nowożytnych igrzyskach olimpijskich.