Nietypowo, bo w środę o godzinie 18:30 kolejny ligowy mecz rozegra Radomiak Radom. Rywalem ekipy trenera Roberta Podolińskiego będzie spadkowicz z I ligi, GKS Bełchatów.
GKS Bełchatów plasuje się obecnie na 9. miejscu w tabeli z dorobkiem 38 punktów. Jest to bez wątpienia zespół nieobliczalny, który potrafił pokonać m.in. Raków Częstochowa, Olimpię Elbląg czy Siarkę Tarnobrzeg, a przegrać z niżej notowanym Gryfem Wejherowo czy ROW-em 1964 Rybnik. Jesienią Radomiak po bramce Leandro w ostatnich minutach pokonał ekipę z województwa łódzkiego 1:0. W swoim składzie ma doświadczonych zawodników m.in. Adriana Klepczyńskiego czy Patryka Rachwała. Nie brakuje też młodych piłkarzy, którzy w rundzie wiosennej pokazują się z bardzo dobrej strony m.in. Dawida Flaszki, Bartłomieja Bartosiaka czy Aghwana Papikyana.
– Uważam, że jest to zespół o dużym potencjale piłkarskim i ciekawie zbudowany – mówi Robert Podoliński, trener Radomiaka Radom.
Mecz ma duży ciężar gatunkowy dla obydwu ekip. Radomiak przy ewentualnym zwycięstwie zachowa nadal szansę na wywalczenie trzeciego miejsca oraz przybliży się do zajęcia 4. miejsca i tym samym wywalczenia prawa gry w barażach o awans na zaplecze ekstraklasy. Goście przy zdobyciu kompletu punktów będą bardzo blisko zagwarantowania sobie utrzymania w II lidze. Trener Podoliński nie ukrywa jednak, że zespół powoli przygotowuje się do meczów barażowych. Na razie nie wiadomo z kim ewentualnie zieloni będą walczyć o awans.
Musimy obserwować naprawdę kilka zespołów, to nie jest 1 drużyna, na której możemy się skupić tylko przynajmniej 4-5.
W środowym spotkaniu nie wystąpi zawieszony na kartki David Kwiek. Początek tego spotkania w środę o godzinie 18:30 na stadionie przy ul. Narutowicza. Retransmisję tego pojedynku będą mogli Państwo obejrzeć na www.zebrra.tv oraz na kanale 828 w sieci kablowej Vectra.