Funkcjonowanie dwóch oddziałów w szpitalu w Pionkach jest poważnie zagrożone. A wszystko przez blok operacyjny, który wymaga natychmiastowego, ale i bardzo kosztownego remontu.
Bez odpowiedniego bloku operacyjnego nie mogą prawidłową funkcjonować takie oddziały jak, chirurgia i ginekologia. Na razie władze powiatu szukają możliwości pozyskania zewnętrznego dofinansowania na modernizację bloku operacyjnego. Choć konkretne decyzje jeszcze nie zapadły.
– Jak państwo wiecie zabiegaliśmy bardzo poważnie o to, aby pozyskać środki zewnętrzne, bo dostosowanie bloku operacyjnego to koszt około 8 – 10 mln zł. Staraliśmy się o środki pomocowe z Unii Europejskiej, również z budżetu państwa. Wystąpiliśmy też o rezerwę premiera na dostosowanie tego szpitala – poinformował Mirosław Ślifirczyk, starosta powiatu radomskiego.
Jak poinformował Mirosław Ślifirczyk, termin dostosowania bloku operacyjnego minie pod koniec roku.
– Są doniesienia, że ten termin może zostać przesunięty z końca tego roku na następne lata. Jak to działo się w przeszłości – dodał starosta Ślifirczyk.
Nie zmienia to jednak faktu, że blok operacyjny musi zostać jak najszybciej wyremontowany. W przeciwnym razie dalej nie będą mogły funkcjonować dwa odziały: chirurgii i ginekologii, a to z kolei zamknie drogę szpitalowi w Pionkach do przystąpienia do tzw. sieci szpitali.