Muzeum Wsi Radomskiej zaprasza na XIX Święto Chleba

Już w najbliższą niedzielę, jedna z najważniejszych imprez regionu radomskiego i chyba najważniejsza impreza odbywająca się rokrocznie w Muzeum Wsi Radomskiej – Święto Chleba.

To nasz flagowa, bo dla nas również najważniejsza impreza. Skupia najwięcej turystów, wystawców i przedsiębiorców, którzy u nas prezentują swoje rękodzieła i swoje wyroby. Sprzedaję się przy tym bardzo duża liczba bochenków chleba, które można będzie skosztować w naszym skansenie – mówi Ilona Jaroszek-Nowak, dyrektorka Muzeum Wsi Radomskiej.

Nie zabraknie więc świeżych wypieków, piekarniczych nowości, ale przede wszystkim także podziękowań za tegoroczne plony i ciężką pracę tak piekarzy, jak i rolników.

– Praca rolników na roli, a później właśnie chleb, który powstaje z tej pracy, to jest fundament naszego życia. Będzie to podkreślane podczas mszy świętej i będzie przepiękny korowód wieńców dożynkowych. W tym roku zgłosiło się ok. 20 kół z wieńcami dożynkowymi. Chcemy to podkreślić, że nasza tradycja jest bardzo zakorzeniona w naszych sercach i to będzie widać w niedzielę w skansenie – mówi Ilona Jaroszek-Nowak.

Nie zabraknie także występów artystycznych – w tym roku między innymi zespołów ludowych Guzowianki, Wolanianki oraz zespołu pieśni i tańca akademickiego Dąbriowiacy z Politechniki Śląskiej.

– Myślę, że te atrakcje, takie widowiskowe, będą bardzo przemawiały do naszych turystów, którzy licznie nas odwiedzą – mówi dyrektorka skansenu.

I świadczą o tym liczby. Co roku na święto chleba Muzeum Wsi Radomskiej odwiedza grubo ponad 10 tys. osób. Rekordowym był rok 2015, kiedy w radomskim skansenie w święcie udział wzięło prawie 17 tys. osób.

– Warto z nami być, bo Święto Chleba to połączenie tradycji, nowoczesności i wspólnego przebywania razem. Przybywają do nas całe rodziny i bardzo się z tego cieszę – mówi Ilona Jaroszek-Nowak.

Tegoroczne święto chleba rozpocznie się w Muzeum Wsi Radomskiej w niedzielę, o godz. 10.00 od uroczystej mszy świętej celebrowanej w muzealnym amfiteatrze.