W piątek na terenie II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej w Radomiu odsłonięto kamień upamiętniający Powstańców Styczniowych, którzy zostali zamordowani przez Rosjan, a następnie pochowani w bezimiennych grobach właśnie w tej części miasta.
– Ja myślę, że nie tylko dla naszej szkolnej społeczności jest to ważny moment, a dla całego miasta Radomia. Nareszcie to miejsce, które prawie od zawsze było postrzegane jako miejsce pochówku, skrytego pochówku Powstańców Styczniowych nareszcie jest upamiętnione. Wiemy, że w tym miejscu, kiedy budowano naszą szkołę odkryto szczątki Powstańców Styczniowych, resztki umundurowania, szable, monety z epoki. Także wiemy, że jest to miejsce z epoki, autentycznie, gdzie oni naprawdę byli przez Rosjan skrycie grzebani – powiedział Dariusz Żytnicki, dyrektor II LO w Radomiu.
Jedną z osób pochowanych w tym miejscu był pułkownik Zygmunt Chmieleński.
– Legenda powstania na ziemi świętokrzyskiej, województwie krakowskim. Tu leży też kapitan Matwiej Bezkiszkin. To jest Rosjanin, to jest człowiek, który był jednym z ostatnich jeszcze walczących w polu wiosną 1864 roku dowódcą powstańczym. Straceni w Radomiu w większości byli grzebani właśnie tu i nigdy nie ekshumowani. Przypadkowe znaleziska właśnie w latach sześćdziesiątych, gdy była budowana szkoła potwierdzają tę informację – dodał Przemysław Bednarczyk, historyk.
Starania o budowę monumentu upamiętniającego zamordowanych Powstańców Styczniowych trwały w sumie od 2005 roku.