Drugiej z rzędu ligowej porażki doznali piłkarze Radomiaka Radom. Ekipa Jerzego Cyraka przegrała na wyjeździe z Rozwojem Katowice 0:1.
Jedyna bramka w tym spotkaniu padła w 23. minucie. W polu karnym jednego z zawodników Rozwoju sfaulował Damian Jakubik, a piłkę ustawioną na jedenastym metrze do siatki skierował Tomasz Wróbel.
Warto dodać, że duży wpływ na losy tego pojedynku miała czerwona kartka Matthieu Bemby, którą pomocnik Radomiaka obejrzał już w 17. minucie.
– Drugi raz w tym sezonie zdarza się, że musimy grać bardzo długo bez jednego zawodnika. Niestety nierozważna gra spowodowała, że mimo ambitnej gry i walki nie udało nam się zdobyć bramki. Na pewno naszym zawodnikom należą się uznania za to, że pracowali do końca, że szli z wiarą do końca, że ten mecz uda się zremisować. Niestety to się nie udało i chciałbym pogratulować gospodarzom zwyciętwa. Chcę też podziękować kibicom za ich udzial – zarówno w sobotę, jak i dzisiaj – za ich wsparcie i wiarę do końca – mówi Jerzy Cyrak, trener Radomiaka Radom.
Radomiak ma obecnie na swoim koncie 40 punktów i zajmuje 3. miejsce w tabeli. W najbliższą sobotę zieloni przed własną publicznością zmierzą się z Gryfem Wejherowo. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 16.