Zakończyły się prace związane z odbudową mostu na pograniczu radomskich dzielnic Krzewień i Firlej. Most kilkanaście miesięcy temu został poważnie uszkodzony i zamknięty dla ruchu, co dla okolicznych mieszkańców oznaczało duże utrudniania.
– Most, który został zabrany przez wezbraną wodę, która przechodziła przez nasze miasto niestety uległ zniszczeniu. Musieliśmy ten most zamknąć. Ale udało się bardzo szybko sporządzić dokumentację projektową, ogłosić przetarg, wyłonić wykonawcę i most został oddany do użytku. Już w piątek można było z niego korzystać. Zrobiliśmy bardzo, bardzo szybko – poinformował Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia.
Nowa konstrukcja mostu ma być odporniejsza na kolejne wezbrania wody.
– Zgodnie z uzgodnieniami został uregulowany na pewnym odcinku po obu stronach mostu brzeg. To powoduje, że ta woda nie będzie się tam wypiętrzać, nie będzie się zbliżać do mostu. Choć mimo, że ten most został podniesiony o ponad metr, to ostanie ulewy powodowały, że lustro wody i tak było blisko 40 cm od spodu mostu, ale most jest odbudowany i jest trwały. Zostały wybetonowane przyczółki. Jest zdecydowanie lepsza konstrukcja niż ta stara – dodał wiceprezydent Konrad Frysztak.
Koszt modernizacji mostu na Krzewieniu to 700 tys. zł.