Za nami wyjątkowy koncert charytatywny w Zespole Szkól Muzycznych. A mowa o inicjatywie pomocy państwu Lisiewskim. Dzięki zaangażowaniu Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Osób z Niepełnosprawnością „Korczak i My” w Radomiu możliwa była i nadal jest zbiórka pieniędzy potrzebnych do budowę dwóch dodatkowych pomieszczeń skromnego domu, w którym mieszka rodzina Lisieckich.
– Dzisiejszy wieczór jest wyjątkowy. Myślę, że publiczność nam dopisze. Zbiórka funduszy to początek, zalążek koncertu, dlatego też mam nadzieje, że wszystko się uda. Artyści już dopisali, więc to jest bardzo ważne. Pierwszy sygnał medialny, jest pozytywny, bo mimo wszystko ludzie dzwonią, pytają w jaki sposób można przekazać cegiełkę. Czy można przekazać materiały budowlane? To jest bardzo sympatyczne i widać tą bezinteresowność – powiedziała Anna Pisarska, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Osób z Niepełnosprawnością – „Korczak i My” w Radomiu.
Osoby pracujące w Stowarzyszeniu „Korczak i My” po raz pierwszy miały okazję zorganizować koncert charytatywny na tak dużą skalę.
– Ja już miałam możliwość organizowania takich imprez, koncerty, Festiwal Korczakowski, Sympozjum Korczakowskie. W tym momencie jest to taka pierwsza duża impreza, która organizowana jest Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych i nie tylko, ale i na rzecz integracji środowiska lokalnego i ponad lokalnego – Anna Pisarska, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Osób z Niepełnosprawnością – „Korczak i My” w Radomiu.
W czasie koncertu rodzina nie ukrywała wzruszenia.
– To jest rodzina 10 osobowa. Ośmioro dzieci jest z niepełnosprawnością, dwoje z dystrofią mięśni. Dla nich warto zorganizować ten koncert. Rodzina się bardzo cieszy. To nie tylko kwestia wyrażenia zgody, ale też radość z udziału w tym koncercie – dodała Anna Pisarska..
Wzruszenie było tak duże, że tego wieczora nie udało nam się namówić członków rodziny na jakiekolwiek wypowiedzi przed kamerą. Historię państwa Lisiewskich mogli państwo zobaczyć kilka dni temu na naszej antenie. Podczas koncertu oprócz rodziny obecne były także władze gminy Głowaczów.
– Bardzo się cieszę, że inicjatywa tej szlachetnej akcji ma dzisiaj finał. Przyjechaliśmy dzisiaj z mieszkańcami gminy Głowaczów. Są również i nauczyciele, pan przewodniczący, część radnych. Wszyscy przyjechaliśmy, po to aby wesprzeć tę akcję oraz aby te „35m2 nieba” zostało zrealizowane – mówił Hubert Czubaj, wójt gminy Głowaczów.
Nawet złe warunki pogodowe nie były w stanie przeszkodzić osobom, które chciały nieść pomoc rodzinie.
– Pogoda nie przeszkadzała nam aby dotrzeć tutaj na ten koncert, nic nas nie zaskoczyło. Jesteśmy tutaj pełną ekipą – podsumował Piotr Marek, przewodniczący Rady Gminy Głowaczów.
Wielu artystów zagrało dla rodziny Lisiewskich. W koncercie wzięli udział m.in. chór Parafialny Najświętszego Serca Jezusowego, czy radomski zespół „Mistrz i Małgorzata”.
– Byliśmy przygotowani na całkiem inny repertuar, gdy dowiedzieliśmy się,że tu są głównie kolędy wciągu sekundy musieliśmy się przearanżować. Z naszego dużego repertuaru wybraliśmy najbardziej stonowane utwory – poinformowała Małgorzata Matracka z zespołu „Mistrz i Małgorzata”.
– Klimat bardzo fajny publiczność bardzo sympatyczna, ponieważ śpiewała piosenki. Wykonujemy zazwyczaj piosenki znane. Publiczność śpiewała, klaskała, co pobudza nas bardziej do grania. Jak nas pobudza do grania to publiczność również. Jest to wzajemnie pobudzający się mechanizm – uzupełnił Konrad Przerwa z zespołu „Mistrz i Małgorzata”.
Podczas koncertu nie zabrakło także podziękowań dla organizatorów koncertu.
– Ja dzisiaj pierwszy raz jestem w szkole muzycznej. Jestem pod wrażeniem tego obiektu, natomiast jestem tutaj głównie dla tej rodziny, mieszkańców naszej gminy, aby swoją osobą wesprzeć tę rodzinę oraz wesprzeć tych, którzy zainicjowali te akcję. Chciałbym przy okazji bardzo serdecznie podziękować panu prezydentowi Radosławowi Witkowskiemu za objęcie patronatem tego koncertu. Dziękuję również inicjatorkom tego koncertu, bo naprawdę cel jest szczytny i mam nadzieję, że zebrane pieniądze pozwolą nam na osiągnięcie tego celu – podkreślił Hubert Czubaj, wójt gminy Głowaczów.
– Bardzo dziękujemy organizatorom. Nas poprosiła Kinga, która jest organizatorką koncertu. Chcemy, żeby było jak najwięcej ludzi, którzy motywują nas i zbierają wszystkich, którzy chcą pomagać – dodała Małgorzata Matracka.
Podczas odbywającej się tego wieczora zbiórki udało się zebrać ponad 5000 . Wszyscy chętni, którzy chcą pomóc rodzinie Lisiewskich mogą zgłaszać się do Urzędy Gminy w Głowaczowie lub do Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Osób z Niepełnosprawnością „Korczak i My” w Radomiu.