W związku z informacją o wycofaniu dokumentacji projektowej przebudowy byłej siedziby Fabryki Broni przy ulicy Przemysłowej, Agencja Rozwoju Przemysłu opublikowała oświadczenie, w którym zapewnia, że nadal ma w planach renowację budynku. Jak czytamy: Dokumenty zostały wycofane przez projektanta w związku z epidemią, a w sądzie nadal twa spór z Urzędem Miasta w kwestii miejsc parkingowych dla użytkowników obiektu. Opóźnienie w realizacji tej inwestycji skomentował poseł Andrzej Kosztowniak w programie KONTRAST PLUS.
-Nasze miasto Radom nie podeszło w sposób profesjonalny i w moim odczuciu troszeczkę bawiło się w kotka i myszkę po to, żeby troszeczkę zrobić na tym polityki. Skończyło się tak jak zwykle, począwszy od opóźnień na Radomskich inwestycjach, poprzez przepłacanie za te inwestycje. No dzisiaj mamy sytuację też taką, że gdzieś spadliśmy z tego pierwszego grona tych, którzy mogli to dostać.- mówił Andrzej Kosztowniak.
Niektóre pytania, które padły pod adresem ARP podczas poniedziałkowej konferencji posła Konrada Frysztaka nadal pozostają jednak bez odpowiedzi.
-Chcę wiedzieć jakie środki Agencja Rozwoju Przemysłu wydała na projekt dokumentacji budowlanej, bo bez wątpienia taki projekt był. Choć wniosek był niekompletny to projekt był i przez kilka tygodni leżał w Urzędzie Miejskim w Radomiu, nie mogąc być dalej rozpatrywanym ze względu na braki formalne. Chciałbym wiedzieć jakie pieniądze wydatkowała Agencja Rozwoju Przemysłu, jakie to są konkretne kwoty i na jakie działania.- pytał Konrad Frysztak, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Jak mówi były prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak, inwestor jakim jest Agencja Rozwoju Przemysłu nie może pozwolić sobie na zamrożenie środków i oczekiwanie na możliwość realizowania tak kosztownych inwestycji.
-Będziemy musieli czekać oczywiście na kolejne decyzje ARP, będziemy musieli czekać na to, żeby pieniądze znaleźć w budżetach ARP, bo to nie jest agencja, która rozdaje wszem i wobec pieniądze, to nie jest agencja, która zarządza niezliczoną ilością pieniędzy. To jest po prostu firma, która musi kalkulować. Jeżeli w Radomiu byłą przywitana w sposób niewłaściwy i miała rzucane kłody pod nogi no trudno żeby nie poszła gdzie indziej.- zaznaczał poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Już w poniedziałek poseł Konrad Frysztak zapewniał, że to on będzie kontrolował przebieg procesu inwestycyjnego przy ulicy Przemysłowej.
-Fabryka nie ma nikogo, komu leżałoby na sercu jej dalsze procedowanie inwestycyjne. Stąd biorę na siebie tę odpowiedzialność, będę motywował, będę zmuszał, wymagał, żeby projekt „Fabryka” był kontynuowany, żeby ponownie wpłynął do Urzędu Miejskiego w Radomiu projekt budowlany i wniosek o pozwolenie na budowę oraz żeby ta inwestycja się rozpoczęła.- zapowiadał Konrad Frysztak.
Wywołany do tablicy przez posła Koalicji Obywatelskiej europoseł Adam Bielan zapewnia, że tego typu pomoc dla tej inwestycji nie jest potrzebna.
-Ja bym apelował do pana posła Frysztaka, żeby zajął się w końcu czymś pożytecznym, inwestycjami miejskimi, bo za nie przez lata odpowiadał. Te inwestycje miejskie jak budowa hali i stadionu nabrały gigantycznego opóźnienia. Czyli parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości zajmą się budynkiem przy Przemysłowej, tak samo jak halą na Gołębiowie? Tak, oczywiście pilnujemy również tej inwestycji, wiemy, że na terenie hali „Łucznika” pojawiły się problemy związane z zanieczyszczeniem chemicznym, ale mam nadzieję że ARP szybko to wyjaśni.- deklarował europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Jak czytamy w komunikacie Agencji Rozwoju Przemysłu, obecnie trwa analiza stanu technicznego budynku a ekspertyza gruntu pod kątem zanieczyszczenia jest na etapie planowania.