Radom to kolejne miejsce na kampanijnej mapie Krzysztofa Bosaka. W niedzielę kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wizytę w Radomiu rozpoczął od upamiętnienia 44. rocznicy wydarzeń Radomskiego Czerwca.
– Pamiętamy o trzech ofiarach śmiertelnych, o księdzu Kotlarzu, pamiętamy o wszystkich pobitych, o wszystkich wtrąconych do więzień. W moim rodzinnym mieście w Zielonej Górze również były rozruchy brutalnie stłumione przez policję. Mało kto o nich pamięta, bo nie były tak popularne jak wydarzenia w Poznaniu czy w Radomiu – powiedział Krzysztof Bosak, kandydat na prezydenta RP.
Następnie kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z ramienia Konfederacji wziął udział w mszy świętej w radomskiej katedrze. Po niej miał miejsce briefing prasowy z mediami oraz spotkanie z sympatykami i wyborcami.
– Mam sympatię do mieszkańców Radomia, których znam i z którymi pracuję. Dzisiaj, to zbieg okoliczności, ale minęły dokładnie 4. miesiące od mojej wizyty, którą rozpoczynałem kampanię wyborczą – przyznał Bosak.
Tym razem Bosak pojawił się w Radomiu na ostatniej prostej przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku. Polityk podczas przemówienia do mieszkańców Radomia poruszał kwestię poprawności politycznej, globalizacji, waluty euro czy traktatu lizbońskiego. Obok Bosaka na scenie można było zobaczyć m.in. Jana Łopuszańskiego oraz innych, lokalnych działaczy Konfederacji.
– My staramy się prowadzić kampanię merytoryczną, pokazać, że wbrew temu, co media o nas mówiły, nie jesteśmy radykałami. Prezentujemy wolność gospodarczą, zdrowy rozsądek, tradycyjne wartości, nowoczesny patriotyzm, efektywne, suwerenne państwo. To są rzeczy nam bliskie, w które chcemy inwestować swój czas i wysiłek – oznajmił polityk.
Korzystając z okazji, zapytaliśmy kandydata na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o zdanie nt. Radomia jako miasta wojewódzkiego. Proces takich zmian administracyjnych jest równoznaczny wydzieleniu Warszawy z województwa mazowieckiego.
– To jest kwestia do debaty. Jeżeli będzie konsensus w takiej sprawie, to myślę, że można to zrobić. Natomiast dotykanie podczas kampanii wyborczej siatki administracyjnej w mojej opinii ma charakter kiełbasy wyborczej – dodał Krzysztof Bosak.
Bosak odniósł się również do budowanego w Radomiu portu lotniczego.
– Wiem, że wokół lotniska w Radomiu są różne komentarze i rozwój lokalnych lotnisk to nie jest coś prostego. Ruch lotniczy lubi się koncentrować w duże węzły przesiadkowe – stwierdził kandydat Konfederacji w zbliżających się wyborach prezydenckich.
Bosak to jeden z kandydatów, który nieczęsto gości w mediach głównego nurtu. Stąd popularność kandydata wśród starszych grup społecznych jest praktycznie znikoma. Wykorzystując okazję, polityk na sam koniec w skrócie przedstawił swoją wizję.
– Mój program to synteza konserwatyzmu, polskiego patriotyzmu, przywiązania do suwerenności państwa polskiego. My mamy wizję społeczeństwa wolnego, ludzi przywiązanych do tradycji, żyjących w wolnym państwie, w którym nie dyktuje się zasad zza granicy – powiedział Bosak.
Wybory prezydenckie 2020 już 28. czerwca.