Od dzisiaj można składać wnioski do kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego. W związku z tym radomska Lewica wychodzi z inicjatywą dla par borykających się z problemem niepłodności.
– Wychodzimy z inicjatywą jasną, konkretną – lokalny program in vitro dla Radomian. 600 tys. złotych w programie, 6 tysięcy złotych na jeden zabieg, 100 par, które mogłoby z tego skorzystać i takie programy funkcjonują z powodzeniem w Łodzi, w Warszawie czy w Częstochowie, w której rządzi Lewica dofinansowanie wynosi 5 tysięcy złotych za zabieg. W Warszawie czy w Łodzi 6 tysięcy – mówi Patryk Fajdek, koordynator Wiosny w regionie radomskim
Wiosna liczy na to, że w przyszłym roku uda się zrealizować ten projekt i wpisze się on na stałe w lokalne działania samorządu.
– Miałam to szczęście, że w przeszłości nie borykałam się z niepłodnościom, ale wiem, że wiele par to dotyczy, jest to dla nich wielka trauma. Niepłodność urasta teraz do rangi choroby cywilizacyjnej, nie oszukujmy się, jest to choroba XXI wieku. Co piąta para boryka się z problemami niepłodności – mówi Edyta Malec-Ćwiek.
Radomska Lewica uważa, że dla wielu par z Radomia in-vitro może okazać się bardzo dobrym rozwiązaniem.
– Około 7,5 tysiąca par w Radomiu boryka się z problemem niepłodności. To jest 10-12 % populacji, która stara się o dziecko. Jest też problem w naszym kraju z tym, że mamy bardzo niewiele ośrodków leczenia niepłodności. Jest to ponad 40. To nie stawia nas na czele wśród krajów europejskich – dodaje Edyta Malec-Ćwiek.
W wyniku metody in vitro na świat przyszło ponad 5 milionów dzieci na całym świecie.