Co roku, 1 listopada, miliony Polaków odwiedzają cmentarze, składając hołd zmarłym. Z tej okazji na znicze przeznaczają aż 700 mln zł, a na kwiaty 300 mln zł. Niestety ogromna liczba tych przedmiotów staje się po kilku dniach odpadami.
Cmentarze w Polsce generują do 120 tys. ton odpadów
Według Stowarzyszenia „Polski Recykling” tegoroczna ilość odpadów z polskich cmentarzy po Wszystkich Świętych może sięgnąć nawet 120 tys. ton. Wypalone lampiony, potłuczone znicze, doniczki i resztki kwiatów – często sztucznych – trafiają do wspólnych kontenerów, ponieważ segregacja odpadów na cmentarzach jest rzadko praktykowana.
Wynika to z faktu, że odpady cmentarne stanowią trudną do rozdzielenia mieszaninę śmieci o silnym stopniu zakopcenia i zabrudzenia parafiną z rozgrzanych pozostałości wkładów do zniczy.
Blisko 10 kg odpadów z jednego grobu
Z jednego grobu może pochodzić nawet od 3 do 9 kg odpadów. Te odpady, gdyby były segregowane, mogłyby zostać wykorzystane do ponownej produkcji lub jako wysokokaloryczne paliwo alternatywne.
Wprowadzenie segregacji na cmentarzach oraz edukacja odwiedzających o jej korzyściach jest kluczowa. Administracja cmentarzy, samorządy i związki wyznaniowe powinni informować o zaletach takiego działania oraz proponować inicjatywy, takie jak zniczodzielnie – miejsca, gdzie można zostawić niepotrzebne komuś znicze do ponownego użycia przez inną osobę.
Europejskie rozwiązania wzorem dla Polski
Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania stosowane w innych krajach europejskich. W Słowenii od kilku lat producenci i importerzy zniczy są zobowiązani do ponoszenia kosztów zbiórki i utylizacji odpadów powstałych po obchodach Wszystkich Świętych.
Podejście, które przenosi odpowiedzialność za utylizację na przedsiębiorców, może być skutecznym sposobem na zmniejszenie ilości odpadów i ochronę środowiska. W końcu każdy kilogram ograniczonych odpadów to krok w stronę czystszej planety, zapobiegający długotrwałemu zanieczyszczeniu środowiska przez niezagospodarowane śmieci.