W Ministerstwie Infrastruktury trwają prace nad zmianami dotyczącymi sygnalizacji świetlnej na polskich drogach. Szczególną uwagę poświęca się kontrowersyjnej kwestii sekundników. Od lat budzą one mieszane zainteresowanie wśród kierowców.
Szczegóły dotyczące nowych regulacji poznamy w przyszłym roku, a nowe prawo ma wejść w życie najpóźniej do września 2026 roku.
Sygnalizacja na drogach
Do opracowania nowych przepisów zaangażowano m.in. Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oraz Instytut Badawczy Dróg i Mostów (IBDiM). Ten ostatni przygotowuje szczegółową analizę obecnych regulacji dotyczących sygnalizacji świetlnej.
Eksperckie opracowanie, którego termin ukończenia przypada na 22 listopada 2024 roku, uwzględnia zarówno obecne przepisy, jak i najnowsze rozwiązania technologiczne. Instytut opracowuje również szczegółowe warunki sytuowania sygnalizatorów w pasie drogowym.
Sekundniki kontra pulsujące światła
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury wiceminister Stanisław Bukowiec wyjaśnił, że resort na bieżąco analizuje rozwiązania związane z tzw. wyświetlaczami czasu. Opinie zainteresowanych podmiotów są brane pod uwagę przy pracach nad nowymi regulacjami.
Jednym z rozważanych rozwiązań jest zastąpienie sekundników pulsującymi światłami ostrzegawczymi w celu zwiększenia bezpieczeństwa na skrzyżowaniach.
Nowe przepisy za niespełna 2 lata
Wprowadzenie nowych regulacji zaplanowano najpóźniej na wrzesień 2026 roku. Celem jest dostosowanie polskich przepisów do nowoczesnych standardów technologicznych i poprawa bezpieczeństwa na drogach.
Przyszłe zmiany mogą obejmować także bardziej zaawansowane rozwiązania, wykorzystujące sztuczną inteligencję. Być może okaże się to efektywniejsze od tradycyjnych sekundników. Wnioski z tych analiz będą podstawą ostatecznego ukształtowania przepisów.