Zgodnie z nowymi obostrzeniami, w związku z pandemią, od soboty w całym kraju zamykane są siłownie i baseny. W sobotę, między innymi w Warszawie, obyły się protesty przedstawicieli branży fitness. Protestujący w stolicy zebrali się przy Kolumnie Zygmunta około godziny 10. Do zgromadzonych przemawiał między innymi Grzegorz Braun, poseł Konfederacji.
– Jesteście szanowni państwo elitarną grupą, reprezentującą szczególną tężyznę fizyczną, kondycje, najlepszy stan samopoczucia psychiczny i najlepszy stan kondycji fizycznej. Jesteście elitą narodu… i najwyraźniej to komuś przeszkadza – mówi Grzegorz Braun, poseł Konfederacji.
Na sobotnim proteście swoją obecność zaznaczył również kolejny poseł Konfederacji, Krzysztof Bosak, który zapewnił, że wspiera przedsiębiorców i pracowników poszkodowanych przez “drugi lockdown.”
– Jestem nie tylko osobą, która zgadza się z celem Waszego protestu, ale jestem również waszym klientem, czy kolegą z siłowni, z sekcji sportowych, w których uczestniczyłem. Uważam, że w tej chwili ograniczanie w tak chaotyczny sposób, na wyrywki różnych branż, jest po prostu niesprawiedliwe, jest ograniczeniem praw obywatelskich, które bez stanu nadzwyczajnego nie powinno być wprowadzane – przyznaje Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji
Protestujący nie zgadzają się z decyzją rządu, przekonując, że nigdy nie stwierdzono, aby siłownie były ogniskiem zakażeń koronawirusem. Kolejne zamknięcie branży fitness, może być drastyczne w skutkach.
– Jeśli przedsiębiorstwa pobankrutują, niezależnie czy to jest branża transportowa, jak spółki komandytowe, czy to jest branża sportowa, czy to jest jakakolwiek inna branża, to nie będzie miał kto całej naszej gospodarki odbudować. Rząd zaciągnął gigantyczne długi w pozabudżetowej sferze, żeby rozdawać pieniądze (…) jeżeli jest jakakolwiek możliwa pomoc ze strony posła opozycji, to ja tą pomoc deklaruje ponad podziałami politycznymi – mówi Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji
W sobotę 24 października prawdopodobne są kolejne protesty branży fitness.