30 października podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki poinformował, że cmentarze zostaną zamknięte od 31 października do 2 listopada. Wszystko w trosce o zdrowie obywateli. Jednak decyzja podjęta na 8 godzin przed świętem postawiła wszystkich handlujących przy cmentarzach w bardzo trudnej sytuacji.
W ciężkiej sytuacji znajdują się ci, którzy zakupili produkty na fakturę z późniejszym terminem płatności, wychodząc z założenia, że koszty pokryją ze sprzedaży zniczy, wiązanek czy chryzantem. Między innymi w tym celu w całym kraju ruszyła #akcjachryzantema. Osoby chętne, mimo zamkniętych cmentarzy, kupowały chryzantemy bądź znicze i zostawiały je przed bramami wejściowymi.
Pan Wojciech Markowski, lokalny hodowca chryzantem, do sprzedaży przygotowywał się od 5 kwietnia, kiedy to dotarły do niego pierwsze sadzonki. Obecnie został z setkami kwiatów, a przez sytuację epidemiologiczną w kraju ich sprzedaż jest niepewna. Jak sam twierdzi, chryzantemy mogą postać maksymalnie dwa tygodnie.
W komunikacie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czytamy, że do dnia 06.11.2020 r. posiadacze chryzantem w pełnej fazie dojrzałości przeznaczonych do sprzedaży, którym zagraża utrata płynności finansowej w związku z ograniczeniami na rynku spowodowanymi epidemią COVID-19, mogą składać wnioski o przyznanie pomocy finansowej.