11 listopada to jedna z najważniejszych dat w historii Polski. Tego dnia w 1918 roku odzyskaliśmy niepodległość. Jak co roku, przedstawiciele VI liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu złożyli kwiaty pod Pomnikiem Czynu Legionów. Tym razem, przez pandemię, w okrojonym składzie.
– Jesteśmy, trochę nam tego brakuje, bo rzeczywiście wydaje nam się, że ten marsz wpisał się na stałe w naszą działalność jeśli chodzi o szkołę, ale również jeśli mówię o miasto i bardzo pieknię to wyglądało i myślę, że ten aspekt i patriotyczny i wychowawczy był spełniony. Natomiast w tym roku z uwagi na pandemię niestety nie mogliśmy tego dokonać w pełnej krasie – mówi Romuald Lis, dyrektor VI Liceum Ogólnokształcącego
Podczas tegorocznego Święta Niepodległości pamiętamy także o 100. rocznicy wojny polsko-bolszewickiej. Uczniowie i nauczyciele z “Kochanowskiego” brali aktywny udział w tym zwycięskim boju i wielu z nich złożyło swoją daninę krwi na ołtarzu wolności naszej Ojczyzny.
– Jak co roku pewne elementy zostały zachowane, czyli byliśmy tutaj przy grobie nieznanego żołnierza, składając znicze jak i wiązankę złożyliśmy w imieniu szkoły razem z panem doktorem Duszykiem, z panią Renatą Baran – przewodniczącą Rady Rodziców, opiekunem samorządu uczniowskiego i prezydentem samorządu uczniowskiego, także myślę, że inny marsz ale cel ten sam – wyjaśnia Romuald Lis
VI LO ciągle pamięta o bohaterach roku 1920. To jedyna szkoła w kraju, w której działają dwie grupy młodzieży, zajmujące się rekonstrukcją barwy i broni z tamtych lat.