Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w ostatnich miesiącach ceny usług stomatologicznych wzrosły o ponad 8 proc. w skali roku. W porównaniu z innymi sektorami zdrowia ten wzrost jest wyraźnie wyższy, ponieważ w tym samym czasie inflacja w sektorze zdrowia wyniosła 6,1 proc. we wrześniu i 2,7 proc. w sierpniu.
System opieki stomatologicznej w Polsce przeszedł do sektora prywatnego, co ma istotny wpływ na wzrost kosztów.
Polska tuż za podium
Wzrost cen jest związany z rosnącymi kosztami prowadzenia praktyk dentystycznych, w tym cenami materiałów i narzędzi. Z miesiąca na miesiąc stają się one coraz droższe.
W lipcu br. Polska zajęła czwarte miejsce w Unii Europejskiej pod względem szybkości wzrostu cen usług stomatologicznych; wyprzedziliśmy Finlandię, Francję i Węgry. W pierwszej połowie 2023 roku wzrost wyniósł średnio 9,4 proc., a w sierpniu osiągnął 8,6 proc.
Rosną koszty utrzymania gabinetów, dlatego rosną też ceny
Rosnące koszty utrzymania gabinetów, w tym pokrycia kosztów energii elektrycznej czy wynagrodzenia dla personelu, również wpływają na ostateczne ceny dla klientów. Sytuacja może się jeszcze pogorszyć, ponieważ według prognoz w pierwszym kwartale 2025 roku wzrost cen usług stomatologicznych może osiągnąć nawet dwucyfrowe wartości, przekroczyć 10 proc. w skali roku.
Taki rozwój wydarzeń może zmniejszyć liczbę wizyt pacjentów i jeszcze bardziej skomplikować i tak już trudną sytuację na rynku.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Częsta higiena jamy ustnej oraz regularne wizyty u stomatologa mogą przyczynić się do zmniejszenia kosztów leczenia w przyszłości. Profilaktyka jest znacznie tańsza od leczenia poważnych schorzeń.
Częste kontrole mogą zapobiegać konieczności przeprowadzania kosztownych interwencji, dlatego warto inwestować w regularne wizyty u dentystów, bo na tym skorzystają zarówno pacjenci, jak i stomatolodzy.