Czy jesteś za przyjęciem przez Polskę „uchodźców” w ramach systemu relokacji w Unii Europejskiej? Tak ma brzmieć pytanie, które w referendum chcą zadać przedstawiciele Ruchu Kukiza. Ugrupowanie zbiera właśnie podpisy pod ogłoszeniem referendum ws. przyjęcia przez Polskę uchodźców. Poparcie dla inicjatywy wyraził również Kongres Nowej Prawicy oraz partia KORWiN.
Trwa zbiórka podpisów ws. ogłoszenia referendum dotyczącego przyjęcia do Polski uchodźców. Pomysł zorganizowania referendum wyszedł od Ruchu Kukiza.
– Z dotychczasowego doświadczenia wszyscy ci, którzy podpisują nam te deklaracje raczej nie chcieliby, aby Polska utrzymywała owych imigrantów islamskich. Woleliby, żebyśmy jako Polacy zdobyli się na to, aby sprowadzić z powrotem naszych rodaków z Kazachstanu – tłumaczy Robert Mordak, poseł KUKIZ’15.
Swoje poparcie dla idei organizacji referendum wyrazili przedstawiciele innych ugrupowań. Wśród nich jest między innymi partia KORWiN.
– Zanim usiedliśmy tutaj do stołu przeprowadziliśmy bardzo długie rozmowy właśnie na temat tego problemu, który teraz ogarnia całą Europę. I doszliśmy do wniosku, że jest to problem naprawdę wielopłaszczyznowy. I właśnie przez wzgląd na ten problem tak naprawdę w całej Polsce środowiska prawicowe, mniej lub bardzie radykalne, łączą się by pokazać swój sprzeciw czy to właśnie protesty, manifestacje, konferencje czy referendum – zaznacza Ewa Zajączkowska z partii KORWiN.
Ogłoszenie referendum popiera również Kongres Nowej Prawicy. Politycy chcą przede wszystkim, aby to obywatele, a nie polskie władze, zadecydowały o przyjęciu przez Polskę uchodźców.
– Chcemy, żeby państwo Polskie decydowało o tym, że mamy utrzymywać 7 tys. osób z innej cywilizacji tylko, żeby jeżeli już obywatele zadecydowali w referendum czy tak ma być. Chcę powiedzieć, że w całej Europie narasta bunt przeciwko temu, żeby nie sprowadzać, że tak powiem w imieniu państw ludzi z innej cywilizacji i Polska nie jest wyjątkiem – podkreśla Waldemar Rajca z Kongresu Nowej Prawicy.
Jeżeli doszłoby do takiego referendum to politycy Ruchu Kukiza liczą na wysoką frekwencję.
– To dotyczy żywotnych interesów nas wszystkich, prawda. Bezpieczeństwo jest bezwzględnie najważniejszą rzeczą i myślę, że społeczeństwo tak jak mówiłem wcześniej chętnie podpisuje te formularze dotyczące ogłoszenia owego referendum i myślę, że tak samo chętnie pójdzie, jeżeli to referendum zostanie ogłoszone – mówi Robert Mordak, poseł KUKIZ’15.
W ciągu trzech tygodni Ruch KUKIZ’15 zebrał w Radomiu ponad 3 tys. podpisów ws. ogłoszenia referendum.