W sobotę m.in. mszą świętą radomianie uczczą pamięć robotników, którzy w 1976 r. protestowali przeciwko podwyżkom cen. Swoje poparcie dla tamtych wydarzeń marszem chcą uczcić także członkowie Komitetu Obrony Demokracji. Do Radomia ma przyjechać klika tysięcy osób, które przejdą ulicami miasta.
Sobotni marsz Komitetu Obrony Demokracji rozpocznie się przy dawnych zakładach metalowych, u zbiegu ulic. 1905 r i Bizenesowej. Organizatorzy, czyli radomski oddział KOD, już w grudniu postanowił, że właśnie w ten sposób członkowie KOD z całej Polski oddadzą hołd uczestnikom wydarzeń z 1976 roku.
– My nie będziemy zakłócać spokoju. Czy kiedyś marsze KOD-u zakłócały spokój? Nawet jeśli uczestniczyło w nich wiele tysięcy osób? Na pewno porządek nie będzie zakłócony. Musieliśmy podpisać odpowiednie zobowiązania, będzie ochrona. To są marsze pokojowe – informuje Ewa Zarychta, z radomskiego oddziału KOD.
Organizatorzy zaprzeczają jednocześnie opiniom przedstawicieli partii rządzącej mówiącym o tym, że marsz może doprowadzić m.in. do ekscesów czy zakłócenia porządku uroczystości odbywających się przy pomniku radomskiego czerwca.
– My nie będziemy protestować przeciwko rządowi. To nie jest manifestacja antyrządowa. To jest nasz wyraz uczczenia pamięci poszkodowanych w tych wydarzeniach radomskich z 1976 r – twierdzi Ewa Zarychta.
Marsz rozpocznie się w sobotę o godz. 12.00. Uczestnicy przejdą ulicami Radomia do Placu Konstytucji 3 maja. Tu organizatorzy zaplanowali wystąpienia liderów KOD-u. Wśród zaproszonych gości, którzy potwierdzili swoją obecność są m.in. były prezydent Bronisław Komorowski, Jan Lityński, Andrzej Celiński czy Bogdan Borusewicz.