Poradni alkoholowa i inne mieszczące się do tej pory przy ul. Tochtermana w Radomiu będą przeniesione. Władze miasta chcą, by usługi z tego zakresu świadczył Samodzielny Wojewódzki Publiczny Zespół Zakładów Psychiatrycznej Opieki w Krychnowicach. Do tej placówki ma być też przeniesiony kontrakt z NFZ. Pieniądze z tzw. „korkowego”, czyli miejskiej dotacji, już niekoniecznie.
W miejscu starego pawilonu ginekologicznego mieści się m.in. poradnia alkoholowa. Wkrótce ma się to zmienić, bo władze miasta chcą, żeby poradnią zarządzał szpital w Krychnowicach. Poradnia miałaby się mieścić w budynku przy ul. Mireckiego w Radomiu.
– Zmieniają się przepisy dotyczące poradni specjalistycznych. Te przepisy będą preferowały takie instytucje, które mają odzwierciedlenie w lecznictwie szpitalnym. Krychnowicki szpital zapewnia leczenie szpitalne. Załoga i personel są w tym aspekcie specjalistami – argumentuje Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.
Chodzi nie tylko o przepisy, ale także o pieniądze. Z powodu prowadzenia poradni szpital każdego roku ponosi stratę. Tylko do października prowadzenie poradni kosztowało jednostkę prawie 530 tys. zł. Przychody z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia i z dotacji miejskiej, czyli tzw. „korkowego” to nieco ponad 460 tys. zł. W ten sposób miasto chce zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie.
– Poradnię, która jest u nas przy ul. Tochtermana finansowaliśmy w części z pieniędzy z NFZ, a w części z pieniędzy z tzw. „korkowego”. Na tę część, która była finansowana z korkowego ogłosimy konkurs. Wygra najlepszy. Ja mam nadzieję, że to będzie szpital w Krychnowicach, ale zakładać tego przed rozstrzygnięciem konkursu nie mogę – mówi Jerzy Zawodnik.
W miejsce dotychczasowej poradni władze miasta planują przeniesienie istniejącego dotychczas przy ul. Giserskiej oddziału rehabilitacji.
– Poradnia znajduje się w starym pawilonie ginekologicznym. Tam planujemy przenieść oddział rehabilitacji. Zrobimy to jednak wtedy, kiedy dostaniemy pieniądze zewnętrzne na realizację tej inwestycji – informuje wiceprezydent Radomia.
Nie wiadomo jednak na razie kiedy powstanie nowy oddział rehabilitacji. O jego przeniesieniu lub innych możliwościach rozbudowy mówi się w Radomiu od kilku lat.