Wraca temat ryczałtu za telefon dla prezydenta Radomia. Ostatnio ta kwestia była poruszana podczas obrad komisji rewizyjnej Rady Miejskiej w Radomiu. Jak poinformował nas radny Marek Szary, przewodniczący komisji, cały czas nie wiadomo, czy zarządzenie ws. 500 zł ryczałtu było zgodne z prawem. Od kilku tygodni ma to badać biuro prawne, które jak przekonuje radny Szary, to zarządzenie opracowało.
Pierwszy raz o ryczałcie za wykorzystywanie prywatnego numeru do celów służbowych przez prezydenta Radomia informowaliśmy w połowie lutego. Wtedy to okazało się, że co miesiąc, zgodnie ze stosownym zarządzeniem, Radosław Witkowski otrzymuje 500 zł. Po naszym materiale w magistracie miał zostać przeprowadzony audyt.
– Cały czas słyszeliśmy o tym, że jest przeprowadzany audyt. Tymczasem okazuje się, że to zespół prawny, który jak dowiedzieliśmy się, przygotował dwa zarządzenia dotyczące tych ryczałtów, teraz kontroluje, czy one są oby prawidłowo i zgodnie z prawem wykonane. Generalnie rzecz biorąc cała sprawa budzi niesmak – oświadczył Marek Szary, radny PiS, przewodniczący komisji rewizyjnej.
Jak przekonuje radny Marek Szary, oba zarządzenia różnią się od siebie i to znacząco.
– Dowiedzieliśmy się, że pierwotne zarządzenie nakazywało składanie oświadczeń i ryczałt był do wysokości faktury, którą otrzymywali i pan prezydent i ci, którzy korzystali z ryczałtu. Ale wcale nie załączali tej faktury. Także nie możemy się nawet dowiedzieć, czy koszty jakimi obciążali miasto zawierały np. spłatę telefonu – dodał radny Szary.
Natomiast w kolejnym zarządzeniu ws. ryczałtu ta kwestia, według radnego Marka Szarego, została pominięta.
– Później nastąpiła zmiana. Też trudno się dowiedzieć, kto tak naprawdę był inicjatorem. Prawdopodobnie ci, którzy brali ryczałt i w nowym zarządzeniu odstąpiono od rozliczania się. Dostają pieniądze i nic więcej. Nie udało nam się ustalić, kto tak naprawdę i dlaczego w takiej wysokości były te obciążenia – zakończył Marek Szary, radny PiS, przewodniczący komisji rewizyjnej.
Jednocześnie radny Marek Szary poinformował, że jakiś czas temu dyrektor jednego z wydziałów urzędu miejskiego chciał skorzystać z podobnego ryczałtu, ale nie otrzymał na to zgody. O komentarz do całej sprawy poprosiliśmy Radosława Witkowskiego. Jednak prezydent poinformował nas, że wstrzyma się z komentarzem do momentu wydania kolejnego zarządzenia ws. ryczałtu na telefon. Dodajmy, że będzie to już trzecie zarządzenie w tej sprawie.