Radomska prokuratura umorzyła śledztwo ws. pobicia Marcina Walasika, członka zespołu medialnego Prawa i Sprawiedliwości.
Jak poinformowała Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu, mimo przeprowadzenia wszelkich czynności śledczych nie udało się wykryć sprawcy pobicia.
– Nie ukrywam, że liczyłem na to, że uda się ująć osobę odpowiedzialną za ten czyn. Jednak chciałem za państwa pośrednictwem również podziękować policjantom I Komisariatu Policji przy ulicy Traugutta za dokładnie przeprowadzone czynności w celu ustalenia sprawcy i przebiegu tego zdarzenia. Nie ukrywam, że ta sytuacja bardzo mnie zszokowała. Nigdy wcześniej nie miałem takiego incydentu. W związku z tym uważam, że takie zachowania trzeba piętnować i zgłaszać odpowiednim służbom – powiedział Marcin Walasik z zespołu medialnego Prawa i Sprawiedliwości.
Tuż po zajściu poseł Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości zasugerował, że cała sprawa może mieć charakter polityczny. Jednak samo śledztwo, jak powiedziała prokurator Małgorzata Chrabąszcz, nie było prowadzone pod kątem ataku na osobę sprawującą funkcje polityczne. Nie ma też o tym mowy w aktach sprawy. Sam poszkodowany tak komentuje polityczny wątek pobicia. .
– Pojawiło się takie przypuszczenie i jest ono do dzisiaj, bo dziwnym trafem do takiej sytuacji i te słowa wulgarne, które pod moim adresem zostały wypowiedziane, jako zastraszenie, doszło kilka dni po konferencji prasowej, gdzie z koleżanką i kolegą z zespołu medialnego radomskiego Prawa i Sprawiedliwości skrytykowaliśmy działania władz Radomia związane z opóźnieniami przy budowie trasy N-S – dodał Marcin Walasik.
Przypomnijmy, że do pobicia doszło 25 czerwca, około godz. 23, na ulicy Żeromskiego, tuż obok budynku urzędu miejskiego.