Poseł Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości oficjalnie potwierdził, że cały czas trwają rozmowy władz miasta z zarządem Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” ws. ewentualnego przejęcia akcji Portu Lotniczego Radom.
– Odbyło się, z tego co wiem, przynajmniej kilka spotkań. Natomiast ostateczne decyzje są po stronie PPL i Ministerstwa Infrastruktury i z drugiej strony po stronie prezydenta miasta. Ja taką propozycję złożyłem, żeby takie rozmowy zostały podjęte. Miasto do lotniska dokładało. Nie potrafiło zapewnić dochodowości ani dużej ilości lotów – poinforował Marek Suski, poseł PiS.
Cała transakcja byłaby, zdaniem posła Marka Suskiego, dobra zarówno dla miasta, jak i PPL. Możliwe, że konkretne decyzje zapadną do końca roku.
– Więc to byłoby korzystne i dla miasta i dla PPL, które mogłoby stworzyć lotnisko zapasowe, bo plany budowy Centralnego Lotniska zakładają likwidację Lotniska Chopina w Warszawie, więc będzie potrzebne lotnisko zapasowe. Takim lotniskiem mógłby być Radom. Kiedy te rozmowy mogłyby się zakończyć? To oczywiście zależy od dwóch stron. Jeżeli prezydent będzie prowadził rozmowy tak, jak to robił z Eneą, które odrzucał wielokrotnie, korzystne propozycje dla miasta i słyszymy, że miasto ma się zadłużyć mimo, że miało inwestora, który chętnie by wydał pieniądze, jeżeli w ten sam sposób będą prowadzone rozmowy to nigdy do nich nie dojdzie. A przynajmniej do końca kadencji prezydenta – dodał poseł Suski.
Po ewentualnym przejęciu Portu Lotniczego Radom Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” miałoby zainwestować w rozwój infrastruktury lotniska, w tym rozbudowę pasa startowego, terminala oraz budowę płyty postojowej.