Była premier, Ewa Kopacz, podczas swojej ostatniej wizyty w Radomiu skomentowała wybory w lokalnych strukturach Platformy Obywatelskiej. Przypomnijmy, że popierany przez nią kandydat, Wiesław Wędzonka, przegrał wybory na przewodniczącego partii z Rafałem Rajkowskim.
– Mieliśmy bardzo mocną rozmowę i ta rozmowa była bardzo konkretna na temat tego, że dzisiaj nie można wewnątrz Platformy budować jakichkolwiek podziałów, a więc ci, którzy dzisiaj w sposób demokratyczny zostali wybrani, a wiemy, że każde wybory powinny być świętem demokracji. Więc powinni być potraktowani jako ci, którzy mało, że dzisiaj są zwycięzcami to również tymi, którzy będą kreować politykę PO tu na tym terenie, ale również brać za nią pełną odpowiedzialność oświadczyła Ewa Kopacz, była premier, a obecnie posłanka PO.
Ewa Kopacz liczy na to, że wewnątrz partii będzie panowała współpraca.
– Myślę, że zdrowy rozsądek, pracowitość i chęć współpracy, którą zadeklarował nowy przewodniczący będzie takim wyznacznikiem dla ludzi Platformy Obywatelskiej. Jestem przekonana, że dzisiaj z nową energią, z nową siłą, ale przy wsparciu doświadczenia ludzi, którzy w tej Platformie są od początku, będziemy walczyć o wybór prezydenta miasta Radomia, o jego kolejną kadencję i jestem przekonana, że poprawimy swój wynik w radzie miejskiej.
Jednocześnie była premier wyjaśniła, jak będzie wyglądało układanie list kandydatów przed najbliższymi wyborami do samorządu oraz parlamentu.
– Do tej pory bywało tak, że szanowaliśmy wybór struktury lokalnej, czyli zarządu powiatowego Platformy Obywatelskiej i przewodniczącego, który będzie rekomendował na zarządzie regionu te swoje listy. Ale powtarzam, że gdyby rzeczywiście były jakiekolwiek nieścisłości i wątpliwości, to zawsze można o tym rozmawiać na zarządzie – zakończyła była premier Ewa Kopacz.
Dodajmy, że przed radomską Platformą Obywatelską jeszcze wybory zarządu powiatu partii, które odbędą się 20 grudnia.