W poniedziałek odbyło się kolejne spotkanie władz miasta z radnymi ws. projektu budżetu na 2018 rok. Natomiast we wtorek ustalono, że kolejna, trzecia już sesja budżetowa odbędzie się 30 stycznia. Jednak przed władzami Radomia, jak i radnymi jeszcze jedno spotkanie ws. ewentualnego uchwalenia budżetu.
– Pracujemy z państwem radnymi. Wczoraj odbyło się drugie spotkanie, które zakończyło się w godzinach wieczornych. W tej chwili wraz z prawnikami i z pracownikami wydziału budżetu i podatków analizujemy te propozycje i na czwartek, na godz. 16 umówieni jesteśmy na trzecie spotkanie – oświadczył Karol Semik, I zastępca prezydenta Radomia.
Radnym niezależnym, a także tym z klubu Prawa i Sprawiedliwości zależy na tym, aby w budżecie na 2018 rok znalazła się poprawka dotycząca budowy oddziału rehabilitacji przy Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. W sumie chodzi o kwotę 15 mln zł.
– Najważniejszy dla nas jest oddział rehabilitacji, ponieważ takiego oddziału, gdzie mogliby pacjenci być rehabilitowani w Radomiu, w godnych warunkach, nie ma. Ale też Radomski Program Drogowy, gdzie usłyszeliśmy m.in. od pana radnego Wędzonki, że ten program chcemy usunąć z budżetu. Jest to oczywiście nieprawdą. Ten program będzie realizowany i wiele innych inwestycji. Tak naprawdę tych poprawek zgłosiliśmy kilkadziesiąt i nie ukrywam, że do czwartku kilka takich propozycji, głównie inwestycyjnych, ułatwiających życie mieszkańcom naszego miasta będziemy chcieli zgłosić – powiedziała Katarzyna Pastuszka – Chrobotowicz, radna niezależna.
Jednak radni Platformy Obywatelskiej uważają, że zaproponowana suma na budowę oddziału rehabilitacji jest za duża.
– 15 mln zł to po prostu nie ma sensu. Po prostu nie ma sensu, bo szpital, moim zdaniem, ale nie tylko moim, nie jest w stanie wydać takiej kwoty w tym roku, bo przecież musi przejść całą procedurę przetargową i to nie procedurę przetargową dotyczącą tylko Polski, ale tu musi być przetarg ogólnoeuropejski, unijny. Więc to będzie trwało, moim zdaniem, do sierpnia, września i dopiero wtedy będzie możliwe rozpoczęcie robót. Więc w kilka miesięcy takiej kwoty nikt nie jest w stanie wydać – stwierdził Wiesław Wędzonka, szef klubu radnych PO.
Czy radnym uda się dojść w czwartek do porozumienia i budżet zostanie uchwalony 30 stycznia? Zdania w tej sprawie są podzielone.
– Z uwagi na to, że w czwartek ma być spotkanie ostatniej szansy, ale po wczorajszym nie za różowo to widzę. raczej wydaje mi się, że jest bliżej konfrontacji między PiS i PO, z resztą radnych można powiedzieć, że się nie liczą. Chodzi o to, żeby wprowadzić do wyborów „warszawski scenariusz” na teren Radomia i tego najbardziej się obawiam z uwagi na to, że mieszkańcy Radomia najbardziej na tym stracą – to opinia Jana Pszczoły, radnego SLD.
– Mnie się wydaje, że jest coraz bliżej do tego porozumienia. Wczoraj było spotkanie grupy radnych z członkami zarządu miasta. Zostały zrobione pewne ustalenia. Wprowadzone poprawki do budżetu. W czwartek będzie kolejne spotkanie. Będą jeszcze dogadywane następne poprawki i myślę, że 30 stycznia odbędzie się sesja budżetowa, spokojna, która pozwoli uchwalić budżet z naszymi poprawkami – zakończył Jerzy Pacholec, radny PiS.
Jeśli radni nie uchwalą budżetu miasta do 31 stycznia zrobi to za nich Regionalna Izba Obrachunkowa.