Podczas poniedziałkowej sesji radni podjęli decyzję o zwiększeniu puli pieniędzy na utwardzanie ulic gruntowych w ramach Radomskiego Programu Drogowego. Początkowo na ten cel w budżecie miasta na 2018 rok zarezerwowano 8 mln zł.
– Wielokrotnie była mowa o tym, że jeśli przetargi będą wychodzić troszeczkę wyżej niż oczekiwania to możemy przyjść ze wskazaniem źródła finansowania. Tak też zrobiliśmy. Radomski Program drogowy to nic innego jak wyciąganie ludzi z błota i dlatego chcemy, żeby ten program był stabilny i niezachwiany, dlatego chcemy zwiększyć o 3,5 mln zł ten paragraf tak, aby każda ulica doczekała się asfaltu – powiedział Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia.
Dodatkowe pieniądze na Radomski Program Drogowy pochodzą, jak tłumaczyły władze miasta, z oszczędności, jakie udało się wygospodarować po tym, gdy miasto pozyskało z subwencji drogowej ponad 11 mln zł na budowę trasy N-S. Zdaniem Marka Szarego, przewodniczącego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, od samego początku było wiadomo, że 8 mln zł, które pierwotnie wprowadzono do budżetu, nie wystarczą na realizację wszystkich inwestycji.
– Wczoraj prezydenta przyznał, że to my, radni opozycji, mieliśmy rację mówiąc o tym, że za osiem milionów nie da się wybudować 68 odcinków dróg. Cały czas na to wskazywaliśmy i cały czas mówiliśmy, że to jest oszukiwanie mieszkańców. Mieszkańcy zostali oszukani. Dziś prezydent występuje o dodatkowe 3,5 mln zł. Nadal nie wiemy na jakiej podstawie 3,5 mln zł – stwierdził Marek Szary, przewodniczący klubu radnych PiS.
Magdalena Lasota, radna Platformy Obywatelskiej oraz Kazimierz Woźniak z Radomian Radom uważają, że wprowadzenie dodatkowych pieniędzy na realizację Radomskiego Programu Drogowego to dobra decyzja.
– Radomski program drogowy służy utwardzaniu ulic, czyli to nie jest pełna budowa z chodnikami, z oświetleniem, odwodnieniem, itd., bo te ulice są gruntowe, bo wiele z tych ulic zalewanych i rzeczywiście ludzie nie mogą tam funkcjonować, bo są w błocie – dodała Magdalena Lasota, radna PO.
– Te środki są bardzo potrzebne. Dobrze, że wreszcie te ulice będą częściowo ucywilizowane, że będą mogli ludzie dojść suchą nogą do swoich budynków, a nie brnąć w błocie, bo te zdjęcia, które nam mieszkańcy pokazywali to tak, jakbyśmy byli wiek do tyłu – uzupełnił Kazimierz Woźniak, radny Radomian Razem.
Według radnego Jana Pszczoły z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, dodatkowo wprowadzone pieniądze i tak nie pozwolą na remonty wszystkich ulic.
– Tak, ale to też jest jeszcze za mało. Tych pieniędzy zabraknie. Jeżeli będzie zrobić 80 procent ulic z tego wykazu to 3 – 4 mln zł zabraknie – zakończył Jan Pszczoła, radny SLD.
Dodajmy, że podczas poniedziałkowej sesji radny przesunęli także 3,5 mln zł na budowę dróg wokół Radomskiego Centrum Radomia.