Po poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Radomiu zebrał się zarząd miejskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który obradował na temat Jana Pszczoły, wieloletniego radnego Sojuszu.
Jak czytamy w komunikacie: „Zarząd poprosił o szczegółowe wyjaśnienia dotyczące dotychczasowych głosowań i wystąpień radnego, które zdaniem członków zarządu szkodziły interesowi partii i były podejmowane bez konsultacji, lub wręcz wbrew jej stanowisku. Na posiedzenie przybył radny Jan Pszczoła, który nie udzielił należytych i racjonalnych wyjaśnień, a swoim wystąpieniem i postawą utwierdził zarząd w przekonaniu, że dalsza współpraca z nim nie jest już możliwa. Wniosek o rezygnację i honorowe złożenie mandatu pozostał bez odpowiedzi”.
Dalej w tym samym komunikacie możemy przeczytać, że: „zarząd SLD w Radomiu podjął uchwałę o skierowanie do Wojewódzkiego Sądu Partyjnego wniosku o podjęcie statutowego rozstrzygnięcia w związku z działaniem Jana Pszczoły na szkodę wizerunku Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Radomiu”.
Zdaniem samego zainteresowanego, czyli radnego Jana Pszczoły, decyzja zarządu ma związek z jego głosowaniem ws. nieudzielenia absolutorium prezydentowi Radomia.
– Częścią tego jest również absolutorium z uwagi na to, że był upór pana Dąbrowskiego, żeby udzielić absolutorium. Ja prowadząc politykę przez cztery lata lewicową, w szerszym zakresie niż SLD prosiłem pana prezydenta o budownictwo mieszkaniowe, dopłaty do żywności oraz inne kwestie, które dotyczyły ludności – powiedział Jan Pszczoła, radny SLD.
Podczas ostatniej sesji, radnemu Pszczole nie spodobało się również działanie przewodniczącego SLD ws. honorowego obywatelstwa dla Józefa Grzecznarowskiego.
– Nie byłem za show, który zrobił pan Dąbrowski na temat przywiezienia osób, w poważnym wieku, córek pana Grzecznarowskiego na sesję. Prosiłem go również w rozmowach wcześniejszych, że mając już kilu zatwierdzonych honorowych obywateli, co dwa lata jeden, żeby wybrał się do pana Wędzonki i policzył szable oraz wybrał się do pana Wójcika i też policzył szable – dodał radny Jan Pszczoła.
Jednocześnie radny Jan Pszczoła negatywnie ocenił dotychczasowe poczynania przewodniczącego radomskich struktur SLD.
– Zdaniem moim on jest taki małym, przepraszam, Jarkiem Kaczyńskim w Radomiu i chce wprowadzić to, co nie udało mu się w PiS wprowadzić, bo został wywalony z PiS i przyszedł tutaj, zrobił rewolucję w SLD i po prostu uzyskał większość w wyborach eliminując poprzednich działaczy – stwierdził Jan Pszczoła, radny SLD.
Jan Pszczoła rozważa również odejście z SLD, jeżeli przewodniczący partii nie spełni jego warunków.
– W ciągu trzech dni, wyraziłem się brzydko, odszczekaj, tak dokładnie powiedziałem na tym spotkaniu to co w mediach zostało powiedziane, wyprostuj to wszystko i przeproś mnie. Ale kalumnie idą. Wszystkie media są powiadamiane, sms-y do działaczy, w ilości chyba 200 – zakończył radnyJan Pszczoła, radny SLD.
Przypomnijmy, że Jan Pszczoła był radnym w latach 1998 – 2002, 2006 – 2010, 2010 – 2014. W kolejnych wyborach w 2014 roku ponownie został radnym z listy SLD.