Po zeszłotygodniowej konferencji prasowej przedstawicieli .Nowoczesnej rozgorzała dyskusja nt. finansowania unijnego w nowej perspektywie na lata 2021-2027. Zdaniem Katarzyny Kalinowskiej Radom straci, bo Unia weźmie pod uwagę stary podział statystyczny, obowiązujący do końca roku, o czym piszą w swoich raportach unijni komisarze. Zdaniem eurodeputowanego PiS Zbigniewa Kuźmiuka nic nie jest przesądzone.
– Negocjacje na temat tej perspektywy dopiero się zaczynają, więc zadaniem polskiego rządu będzie się o to upominać. Wiem, że także marszałek województwa na Komitecie Regionów tę sprawę przedstawił, więc należy do tego podejść spokojnie – powiedział Zbigniew Kuźmiuk.
Parlamentarzyści PiS na konferencji prasowej poinformowali, że prace nad budżetem dopiero trwają i że trzeba za wszelką cenę uniknąć sytuacji z poprzedniego rozdziału środków na regiony.
– Wiemy, że te dysproporcje województwa mazowieckiego są gigantyczne. Znaczna część tych środków jest absorbowana z jednej strony przez Warszawę, z drugiej strony przez północne powiaty, czy północny subregion. My się z tym nie zgadzamy – stwierdził Wojciech Skurkiewicz, poseł PiS.
Zdaniem Anny Kwiecień za taką sytuację odpowiada marszałek województwa i to mieszkańcy regionu zdecydują w tym roku, czy dalej chcą takiego działania samorządu województwa.
– Liczymy na to, że zmieni się polityka wraz z wyborami do samorządu województwa mazowieckiego. Liczymy, że dobra zmiana pojawi się w samym województwie i przestaną powiększać się te dysproporcje, które od lat narastają. To jest wynik tej polityki, jaką od lat prowadzi pan marszałek Struzik – powiedziała Anna Kwiecień.
Zdaniem posła Andrzeja Kosztowniaka Polska jest wśród krajów, które i tak stracą na unijnym finansowaniu. Jednym z głównych powodów jest – jak mówi poseł – Brexit.
– Duża zmiana nastąpi w Unii Europejskiej. Poprzez wyjście z UE Wielkiej Brytanii, poprzez Brexit, dojdzie do sytuacji, w której 8 państw z całej grupy państwa członkowskich będzie miało zdecydowanie niższe dofinansowanie. Takie założenia przedstawiła Komisja Europejska – poinformował poseł Andrzej Kosztowniak.
Przypomnijmy, że nowa perspektywa finansowania zaplanowana została na lata 2021-2027, ale to teraz rozpoczyna się dyskusja nad budżetem. Unijni decydenci konstruując budżet mają się opierać o dane do roku 2018, a więc uwzględniające statystyczny podział województwa obowiązujący od tego roku, czyli taki, w którym Warszawa traktowana jest osobno, niż reszta województwa.