Spółka Port Lotniczy Radom złożyła do V Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Radomiu wniosek o tzw. sprzedaż wymuszoną w formule „pre-pack” ze wskazaniem nabywcy Portu Lotniczego Radom, czyli Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”.
– Miasto zrobiło absolutnie wszystko. Dochowaliśmy wszelkich starań, aby jak najszybciej tę procedurę przeprowadzić. Dziś wszystko będzie w rękach inwestora, czyli PPL-u – powiedział prezydent Radosław Witkowski.
Wniosek trafił do sądu ok. godz. 15.00. Tym samym powoli faktem staje się przejęcie radomskiego lotniska przez państwowy podmiot. Na porannej konferencji prezydent tak oceniał szansę na rozwój tego miejsca, ale także miasta i całego regionu.
– Oczywiście warto w tym miejscu podkreślić, jak ważny z punktu widzenia gospodarczego, jest ten projekt dla naszego miasta. Liczymy przede wszystkim na wiele nowoczesnych miejsc pracy, ale też nie zapominamy o pieniądzach jakie popłyną do naszego budżetu z podatków – mówi Radosław Witkowski.
W obecnej sytuacji kluczową jest także kwestia pracowników spółki. W ostatnim czasie w spółce Port Lotniczy Radom miały miejsce redukcje zatrudnienia. Obecnie – jak poinformował Kajetan Orzeł, rzecznik spółki- w Porcie Lotniczym na pełnych etatach zatrudnionych jest 90 osób. Całą załogę ma przejąć PPL.
– Ta formuła zabezpiecza pracowników w ten sposób, że pracownicy automatycznie staną się pracownikami Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. Co dalej? Zobaczymy. To będzie zależało już od nowego właściciela – zaznaczył Kajetan Orzeł.
Według informacji, które w ostatnim czasie przekazywał m.in. Adam Bielan, wicemarszałek Senatu pierwsze loty na nowo otwartym radomskim lotnisku planowane są wiosną 2020 roku.