Podczas spotkania z mediami kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego w wyborach do Sejmu, Dariusz Grabowski zaapelował o uczczenie pamięci zmarłego w ubiegłym tygodniu honorowego obywatela Radomia, ojca Huberta Czumy.
– To jest ten moment, kiedy trzeba wystąpić o ulice, plac, miejsce, które będzie nosiło imię Huberta Czumy. Niech Radom buduje swoją tożsamość na wspaniałych ludziach, którzy tu byli i pracowali zawsze, nawet w najtrudniejszych chwilach. To jest to, co powinno wybić Radom, tą jak ja to nazywam kolebkę polskiej wolności – mówi Dariusz Grabowski.
Kandydat PSL powtórzył przy tej okazji swój postulat o powołaniu instytucji podkreślającej znaczenie Radomia na wolnościowej mapie Polski.
– Niech powstanie instytucja, która będzie emanacją i posadowieniem tej wolności w Polsce. Niech to będzie jednocześnie miejsce gdzie ludzie będą mogli powiedzieć, że znali tak wspaniałych ludzi, którzy mają tu swoją ulicę – wyjaśnia kandydat na posła Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Podczas konferencji prasowej Dariusz Grabowski zwrócił także uwagę na trudną sytuację polskich handlarzy, o której mówią podczas spotkań na terenie powiatu.
– Dowiadujemy się rzeczy, które nas porażają. W Pionkach, w Kozienicach Ci, którzy handlują na targowiskach mówią, że są dni, kiedy handlują głównie Rumuni, Bułgarzy i przyjezdni, a dla nich nie ma miejsca. To oni tutaj rządzą, ustalają ceny i nikt ich nie zapyta skąd mają towar, nikt ich nie sprawdza czy płacą podatki. Przyjezdni potrafią nazwać piątkowe targowisko „złotymi tarasami”. Jest im tak dobrze i tak komfortowo jak nigdzie indziej – apeluje Grabowski.
Zdaniem „dwójki” Polskiego Stronnictwa Ludowego państwo jest wobec takich osób bezradne, a najbardziej poszkodowani w tej sytuacji są polscy handlarze. Odpowiedziom przedsiębiorców na tą sytuacje ma być protest małych i średnich przedsiębiorców 5 października w Poznaniu, w którym weźmie udział także Dariusz Grabowski.