Podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Radomiu radni przyjęli projekt budżetu Radomia na 2020 rok. Oznacza to, że o kształcie finansów miasta decydować będą władze Radomia, a nie Regionalna Izba Obrachunkowa.
– Bardzo się cieszę, że od dzisiaj możemy powiedzieć, że miasto Radom ma uchwalony budżet i chociażby organizacje pozarządowe mogą spać spokojnie. Osoby, które tam pracują, które robią tyle dobrego w naszym mieście mogą dalej funkcjonować. Dla mnie niezrozumiałe jest to, jak niektórzy radni potrafili zagłosować przeciwko temu budżetowi, a de facto także przeciwko temu, że te organizacje mogłoby po prostu się zamykać. Dzisiaj mamy taką rzeczywistość, że po rozmowach, po kompromisie, który udało się osiągnąć budżet został uchwalony – mówi Marta Michalska-Wilk, przewodnicząca klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.
Za budżetem zagłosował także radny niezależny, Kazimierz Woźniak, który stwierdził, że konsultacje, które miały miejsce w ostatnim czasie niewiele wniosły do projektu budżetu.
– Ciesze się, że wreszcie ten budżet został przyjęty. Te harce, spotkania i tak dalej niewiele wniosły do zmian. Praktycznie poza drobnymi korektami został on przyjęty w wersji takiej, jaka została przedstawiona przez prezydenta miasta Radomia. Z resztą podkreślałem, że ten budżet to jest budżet kontynuacji zwłaszcza w zakresie realizowanych inwestycji i pole manewru jest tutaj niewielkie. Dlatego, że 2020 rok jest to okres, kiedy kończymy duże inwestycje czyli al. Wojska Polskiego, Żółkiewskiego, kamienice Deskurów, oddział rehabilitacji – powiedział Kazimierz Woźniak, radny niezależny.
Cześć radnych zagłosowała jednak przeciwko budżetowi.
– Dla mnie to dobra decyzja, że budżet jest, ale nie oszukujmy się budżet jest w bardzo ciężkim stanie. 684 miliony zadłużenia. Taka kwota jest planowana i jest kwota potężną. To jest 49 procent dochodów budżetowych. Wchodzimy już za chwilę w te progi ostrożnościowe. Kolejne inwestycje w kolejnych latach. Ten budżet na ten rok można powiedzieć wystarczy, ale co będzie za dwa, trzy lata? Dlatego ja zagłosowałem przeciwko, żeby wyrazić swój sprzeciw. Dziś prezydent koncentruje się tylko na tym, co tu i teraz – komentował Łukasz Podlewski, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Od głosu wstrzymała się m.in. przewodnicząca Rady Miejskiej w Radomiu, Kinga Bogusz.
– Wstrzymałam się od głosu. Nie uważam, aby to był dobry budżet dla Radomia. Nasze miasto zasługuje na to, aby budżet był uchwalony. Wiemy, co działo się w ciągu ostatniego miesiąca, w ciągu stycznia. Jaki ogromny niepokój wśród organizacji pozarządowych, wśród podopiecznych tych organizacji wzbudziło nieuchwalenie uchwały budżetowej w grudniu ubiegłego roku. W związku z czym wstrzymałam się od głosu – przewodnicząca Rady Miejskiej w Radomiu
Za przyjęciem projektu budżetu gminy i miasta Radomia na 2020 rok zagłosowało 12 radnych. Przeciwko zagłosowało 9 radnych. Od głosu wstrzymało się natomiast 7 radnych.