Parlamentarzyści oraz radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnia przestępstwa. Te dotyczą wypłaty na podstawie protokołów odbioru inwestycji kwoty opiewającej na 12. milionów złotych. Beneficjentem transakcji była firma ROSA – BUD S.A. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie rozbieżność pomiędzy stanem faktycznie wykonanych robót, a zakresem prac potwierdzonych w protokołach odbioru. Te zawierały potwierdzenia wykonania m.in. takich elementów jak: trybuny mobilne, zadaszenie trybuny południowej i północnej czy boisko wraz z systemem drenażu i zraszania.
– Zapewniano nas, że nie ma potrzeby rozbierania części trybun. Za dwa dni dowiedzieliśmy się, że prace demontażowe zostały rozpoczęte. Krótko mówiąc, tutaj jest wiele zaniechań – powiedział Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Wątpliwości dotyczą również sposobu rozstrzygania przetargów. Wedle prawa zamówień publicznych, oferta niezabezpieczona przez wadium powinna zostać bezwzględnie odrzucona przez zamawiającego. Warto nadmienić, że w powtórnym przetargu po zejściu z budowy firmy ROSA BUD MOSiR na dokończenie prac wybrał konsorcjum firm Erekta oraz Interiors. 7. listopada 2019 roku jeden z uczestników przetargu złożył odwołanie do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej. W okresie od wniesienia odwołania do decyzji Krajowej Izby Odwoławczej kończył się termin ważności wadium.
– Ten skierowany wniosek naszym zdaniem jest w pełni uzasadniony i ktoś powinien ponieść odpowiedzialność za te wielomilionowe straty biednego miasta, bo Radom jest biednym miastem i tu nie powinno się trwonić pieniędzy. Każdą złotówkę powinno się obejrzeć dwa razy zanim się ją wyda – tłumaczył Suski.
Jakby tego było mało, Betonox zgłosił potrzebę wykonania prac, które nie zostały uwzględnione w pierwotnym przetargu, a wynikały one ze złego zabezpieczenia obiektu. Hala i łącznik były zalewane wodą opadową, co doprowadzało do destrukcji elementów, które zostały już wykonane w ramach inwestycji. Oprócz tego w pewnych miejscach zastosowano ścianki z płyty gipsowej, mimo iż miały być one wykończone betonem architektonicznym. Po co?
– Dostałem taką odpowiedź: trzeba było nowemu inwestorowi dać zarobić. Czyli trwoni się środki w sposób oczywisty i planowy – kontynuował Marek Suski.
Wszystkie zawiłości towarzyszące budowie Radomskiego Centrum Sportu, podpisywanie kolejnych aneksów, budowanie, a następnie rozbieranie są zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości co najmniej wątpliwymi zbiegami okoliczności.
– Przypomina to film pt. „Miś”. Tam też chodziło o to, żeby zainwestować w misia duże pieniądze, a potem się zrobi protokół zniszczenia i wszystko będzie dobrze. Niepokojąco dużo analogii, związanych z tym sposobem myślenia, jest widocznych – oznajmił Radosław Fogiel, poseł PiS.
W poruszanej sprawie zostało złożonych już kilka zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Te dotyczą firmy ROSA BUD, firmy Suez, która nadzorowała inwestycję czy konsorcjum Erekta i Interiors, które to brały udział w przetargu na dokończenie budowy Radomskiego Centrum Sportu. Na wszystkich kłopotach najbardziej cierpią niewinni czyli radomskie kluby, których obiekty nie spełniają wymogów licencyjnych,
-Właśnie mijał nas kibic, który pyta: „kiedy stadion?”, bo kibice Radomiak będą musieli jeździć albo do Pruszkowa albo do Puław. Radomiak to I-ligowy klub, który chwilę temu walczył o ekstraklasę, jest klubem bezdomnym. Ja mam nadzieję, że to nie stanie się z naszymi drużynami, które grają w sportach halowych – wyjaśnił Łukasz Podlewski, radomski radny.
Na konferencję Prawa i Sprawiedliwości błyskawicznie postanowił odpowiedzieć Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia.
– My jesteśmy pewnie, że wszystkie procesy jeśli chodzi o zamówienia były jasne, przejrzyste i zgodne z przepisami prawa. Zresztą chciałbym przypomnieć, że sami zgłosiliśmy do CBA, by tę inwestycję objąć tarczą antykorupcyjną. CBA się do tego nie przychyliło, także dzisiaj duży spokój i zakasane rękawy do pracy, żeby Radomskie Centrum Sportu jak najszybciej skończyć – zapewnił Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia.
Do sprawy będziemy jeszcze wracać.