Nad Polskę przypłynęła fala upałów. Wysokie temperatury są uciążliwe nie tylko dla dorosłych, ale również i dzieci. Dlatego postanowiliśmy zapytać Pawła Strusa, kierownika Oddziału Pediatrycznego w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu, jak radzić sobie w czasie upałów.
– Powinniśmy przede wszystkim zadbać o to, żeby się nawadniać w dostatecznej ilości. Powinny to być płyny obojętne, najlepiej woda lub lekko słodzone płyny. Powinno się unikać kawy i alkoholu, dlatego że pogłębiają odwodnienie. Musimy pamiętać, żeby zabezpieczyć dzieci odpowiednim ubraniem. Ubranie powinno być przewiewne i chroniące skórę przed promieniami słońca. Natomiast odkryte części ciała powinny być smarowane kremem z filtrem z maksymalnie dużym faktorem ochronnym – rozpoczął Paweł Strus, specjalista pediatra, kierownik Oddziału Pediatrycznego.
A co najlepiej jeść w tak upalne dni?
– Powinniśmy jeść rzeczy lekkostrawne, dużo warzyw i owoców, które oprócz składników mineralnych dostarczą nam także wodę – uzupełnił Paweł Strus, specjalista pediatra, kierownik Oddziału Pediatrycznego.
Do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym zgłasza się więcej pacjentów, którzy potrzebują pomocy w związku z upałem.
– Przez ostatnie 4 dni do szpitala na izbę przyjęć trafiło 20 osób. Osoby skarżyły się głównie na bóle głowy dreszcze, wzmożone pocenie były również poparzenia słoneczne i zdarzały się odwodnienia. Dwie 14-latki trafiły na oddział pediatryczny z udarami, ponieważ kilka godzin spędziły w słońcu na otwartej przestrzeni – dodała Karolina Gajewska, rzecznik Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
Przypomnijmy, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie przed upałami. W regionie radomskim najcieplej będzie w czwartek, wtedy to temperatura wyniesie 33 stopnie Celsjusza.