Przed sobotnim derbowym meczem Pilicy Białobrzegi z LKS-em Promna piłkarską karierę zakończył bramkarz Pilicy, a obecnie burmistrz tego miasta – Adam Bolek, który reprezentował klub przez 24 lata. Koniec kariery nie oznacza odejścia z klubu – Bolek będzie teraz trenerem bramkarzy.
Adam Bolek już kilkukrotnie ogłaszał zakończenie kariery piłkarskiej, ale zawsze po pewnym czasie wracał do bramki Pilicy Białobrzegi. Teraz decyzja jest już ostateczna.
– Jest to zakończenie 30 lat przygody z piłką, w różnych klubach i na różnym poziomie. W pewnym sensie zakończenie też pewnego etapu w życiu, bo nie ukrywam, że sport jest dla mnie bardzo istotnym elementem, który właściwie determinował wszystko inne. Tak z rozrzewnieniem patrzę na to wszystko co było, ale nadchodzi taki moment, że trzeba podjąć ostateczną decyzję i taką decyzję podjąłem – mówi Bolek.
W bardzo ciepłych słowach o Adamie Bolku wypowiada się Jacek Kacprzak – dziś prezes klubu z Białobrzegów – kiedyś kolega z zespołu.
– Takich piłkarzy jak Adam, takich ludzi w ogóle jest bardzo mało. On jest jeszcze z tego starszego pokolenia takiego jak ja, taki sportowiec z krwi i kości, który lubi się zmęczyć. Dla niego nie było kompromisu, jeżeli już coś robił to pełną parą. Nadal jest w klubie i liczymy, że wychowa kolejnych następców.
Jednego następcę już wychował – mowa oczywiście o Sebastianie Przyrowskim, który po 15 latach wrócił do Białobrzegów. Ten czynnik też miał duży wpływ na decyzję o zakończeniu kariery przez Adama Bolka.
– To było moje marzenie, żeby właśnie Sebastian Przyrowski mnie zastąpił. Dzisiaj oddaję mu bramkę i cieszę się bardzo, że Sebastian tutaj wrócił. To dla klubu i dla mnie duże wydarzenie. Mogę ze spokojnym sumieniem odejść na piłkarską emeryturę – dodaje były zawodnik Pilicy.
Adam Bolek skupi się teraz na pracy z golkiperami Pilicy. Ikona klubu z Białobrzegów nie ukrywa, że jej marzeniem jest wychowanie kolejnego golkipera, który odniesie sukces w zawodowej piłce.