W środę rozegrano finał Mirax Pucharu Polski na szczeblu okręgu radomskiego. Zwycięzcą okazała się IV-ligowa Energia Kozienice, która pokonała występującą szczebel niżej Szydłowiankę Szydłowiec 3:0.
Ekipa Grzegorza Seremaka objęła prowadzenie już w 7. Minucie, gdy do siatki trafił Eugeniusz Kołodziejczyk. W 62. minucie na listę strzelców wpisał się Daniel Ciupiński, a w 73. minucie rezultat ustalił Patryk Osiak. Wynik 3:0 to najmniejszy wymiar kary, bo kozieniczanie w trakcie spotkania mieli zdecydowanie więcej sytuacji, które powinni zamienić na bramki.
– Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu. Rywal okazał się lepszy od nas pod kątem piłkarskim, kultury gry. Odnoszę wrażenie, że niektórych moich zawodników przerosła ranga tego spotkania. Zasłużone zwycięstwo Energii, gratuluję trenerze i życzę powodzenia. Myślę, że mój zespół i tak osiągnął już fajny wynik, docierając do finału – komentuje Michał Kowalczyk, trener Szydłowianki Szydłowiec.
– Mecz na pewno był ciężki, patrząc nawet na same warunki pogodowe. Wiał silny wiatr, było mroźne powietrze. Stworzyliśmy dobre spotkanie, kibice mieli na co popatrzeć, bo było kilka ciekawych akcji z jednej i drugiej strony. Moja drużyna był ciut lepsza, trzy strzelone bramki. Szkoda, bo można było ich strzelić więcej, ale gratuluję chłopakom zwycięstwa, ciężko pracowali na to, żeby się tu znaleźć. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach też będziemy odnosić sukcesy – mówi Grzegorz Seremak, trener Energii Kozienice.
Królem strzelców tegorocznej edycji Mirax Pucharu Polski został napastnik Energii – Daniel Ciupiński. Obydwie drużyny będą reprezentować region radomski w mazowieckiej edycji Pucharu Polski, która rozpocznie się wiosną przyszłego roku.