W sobotę nowy sezon rozpoczną piłkarze Radomiaka Radom. Ekipa Dariusza Banasika zmierzy się w sobotę przed własną publicznością z GKS-em Tychy.
Przypomnijmy, że w zespole doszło latem do kilku zmian kadrowych. Z radomskim klubem związali się Maciej Górski (Korona Kielce), Mateusz Lewandowski (Lechia Gdańsk), Dawid Abramowicz (GKS Tychy), Mateusz Cichocki (Zagłębie Sosnowiec), Kacper Pietrzyk (Olimpia Grudziądz), Mateusz Michalski (Widzew Łódź), Damian Nowak (Skra Częstochowa), Chams Faraji (Hull City) i Marcin Kluska (Polonia Warszawa). Zespół opuścili natomiast Jakub Wawszczyk (Arka Gdynia), Dawid Jabłoński (Olimpia Elbląg), Peter Mazan (FK Pohronie) i Jakub Rolinc (1.SK Prostejov).
– Na pewno jesteśmy zadowoleni z tej pracy, którą wykonaliśmy i to musi przełożyć się na wyniki. Jestem bardzo zadowolony, bo zawodników, których chcieliśmy pozyskać pozyskaliśmy i zespół został solidnie wzmocniony. Potrzeba teraz czasu na zgranie, na rywalizację i mam nadzieję, że w I lidze będziemy się prezentować jak najlepiej – mówi Dariusz Banasik, trener Radomiaka Radom.
Zespół w trakcie okresu przygotowawczego rozegrał sześć meczów sparingowych: wygrał z Wisłą Sandomierz 4:0, zremisował z ŁKS-em Łódź 2:2 i Górnikiem Łęczna 0:0 oraz przegrał z Wisłą Kraków 1:2, Stalą Mielec 0:2 i Legią Warszawa 0:5.
– Te sparingi, które rozgrywaliśmy były trudne pod kątem przeciwników. Nie analizowałbym wyników, bo te w sparingach są drugorzędne, W sparingach najważniejsze jest zgranie zespołu, rywalizacja, selekcja piłkarzy, po to, żeby drużyna jak najlepiej prezentowała się w lidze – tłumaczy szkoleniowiec zielonych.
Radomiak do I ligi wraca po trzynastu latach przerwy. Władze klubu oraz trener Dariusz Banasik podkreślają, że nie chcą w nowych rozgrywkach grać wyłącznie o utrzymanie.
– Jesteśmy beniaminkiem i dla nas jest to nowa liga. Piłkarze, którzy do nas przyszli grali już w niej, dla pozostałych będzie to nowe doświadczenie. Chcielibyśmy coś w tej lidze znaczyć i osiągnąć. Wiemy, że zmienił się sposób rozgrywek, że więcej drużyn ma szansę na awans do Ekstraklasy. Moim zadaniem jest zbudowanie drużyny, która będzie w stanie powalczyć o wyższe cele, a co będzie to sami jesteśmy ciekawi.
Pierwszym ligowym rywalem zielonych będzie GKS Tychy.
– Jest to bardzo mocny rywal. Znam tą drużynę, bo kilkukrotnie z nią grałem, rywalizowałem też z trenerem Tarasiewiczem. Trener mało rzeczy zmienia, więc z jednej strony to trudny rywal, z drugiej łatwy do przewidzenia. Mała rotacja w składzie, są zawodnicy, którzy grają na pozycjach dłuższy czas. To zespół dobrze prowadzony, mocny fizycznie, doświadczony. Jest tam mnóstwo zawodników, którzy grali w reprezentacji, ekstraklasie czy zagranicą. Doświadczenie jest ich atutem, ale my mamy swój stadion, swoich kibiców. Jesteśmy beniaminkiem, który będzie chciał zaskoczyć swojego przeciwnika – komentuje Banasik.
Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na sobotę, godzinę 18. Relację telewizyjną z tego pojedynku przeprowadzi stacja Polsat Sport Extra.